Środa przyniosła niewielką realizację zysków na rynku złotego. O godzinie 16:55 kurs USD/PLN testował poziom 3,0216 zł, a EUR/PLN 3,9361 zł. To odpowiednio o 0,4 i 1,3 gr więcej niż wczoraj pod koniec dni.

Osłabienie polskiej waluty to w głównej mierze efekt obserwowanego dziś nieznacznego ochłodzenia nastrojów na rynkach akcji oraz zatrzymania wzrostów przez parę EUR/USD, której zachowanie w ostatnich dniach jest podstawowym czynnikiem determinującym sentyment do złotego. Istotnego wpływu na notowania nie miały, ani wyniki udanej aukcji polskich 10-letnich obligacji (Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje o wartości 3 mld zł, popyt wyniósł sięgnął 8,95 mld zł, natomiast średnia rentowność 5,456%), ani też echa nocnej interwencji Banku Japonii mającej osłabić jena.

Krótkoterminowe perspektyw złotego wciąż pozostają dobre. W dalszym ciągu bowiem należy oczekiwać wzrostów EUR/USD w kierunku sierpniowego szczytu (1,3292 na wykresie dziennym), co powinno przekładać się na umocnienie złotego. Zwłaszcza w relacji do dolara. Dlatego jedynie kwestią czasu jest spadek USD/PLN poniżej psychologicznej bariery 3 zł.

W czwartek, pomimo zaplanowanej publikacji przez GUS sierpniowych danych o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w Polsce, złoty będzie pozostawał pod wpływem nastrojów na rynkach globalnych, reagując głównie na wahania kursu EUR/USD. Istotnym czynnikiem mogącym wpłynąć na notowania pary CHF/PLN, będą wyniki posiedzenia Narodowego Banku Szwajcarii. Inwestorzy poznają je o godzinie 14:00.

Reklama