Inwestorzy rozczarowali się tym, że podczas swojego wtorkowego wystąpienia szef Fed nie dał żadnego sygnału, co do możliwego uruchomienia przez bank centralny kolejnego programu stymulacyjnego (QE3) i to pomimo widocznego gołym okiem spowolnienia gospodarczego Stanów Zjednoczonych.

Pokłosie słów Bena Bernanke było widoczne także w pierwszej części dzisiejszego handlu. Nastrojów na rynku nie poprawiły jednak także doniesienia agencji MNI o tym, że według agencji Moody’s Investors Service Wielka Brytania może stracić swój rating AAA, z racji słabego wzrostu gospodarczego oraz tego, że przesuwa w czasie cięcia wydatków.

W środę w regionie Azji i Pacyfiku ceny walorów spółek spadły średnio o 0,4% (indeks MSCI AC AP), a o godz. 9:38 na Starym Kontynencie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,87%. W tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, szedł także w dół, choć już w mniejszym stopniu, bo o 0,25%.

Jeśli chodzi o dzisiejsze doniesienia makro, to o godz. 8:00 okazało się, że spadek importu i eksportu naszych zachodnich sąsiadów był w kwietniu w ujęciu miesięcznym głębszy niż oczekiwano. Z kolei o godz. 11:00 napłyną informacje o PKB strefy euro za I kw., a w samo południe pojawią się te o produkcji przemysłowej Niemiec za kwiecień. Dodatkowo o godz. 20:00 opublikowany zostanie cykliczny raport Fed nt. stanu gospodarki USA, czyli tzw. Beżowa Księga.

Reklama

W kraju w centrum uwagi inwestorów – choć zapewne przede wszystkim tych na forexie – znajdzie się wynik rozpoczętego wczoraj dwudniowego posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Tak jak pisałem we wtorkowym komentarzu na rynku oczekuje się, że poziom stóp procentowych zostanie podwyższony po raz czwarty w tym roku o 25 pkt bazowych, w wyniku czego główna stopa – referencyjna – znajdzie się na poziomie 4,50%. Przewaga sądzących, że do kolejnego wzrostu kosztu pieniądza dojdzie, nad tymi zakładającymi, że zacieśnienia polityki monetarnej tym razem nie będzie, nie jest jednak zbyt duża. W ankiecie PAP podwyżki spodziewa się 68% ankietowanych analityków, a w ankiecie ISB 62%.

Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).
Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.