W ciągu pierwszych godzin piątkowej sesji na warszawskiej giełdzie inwestorzy zachowywali się bardzo asekuracyjnie. Trudno się temu dziwić biorąc pod uwagę niewyjaśnioną sytuację po czwartkowych notowaniach na Wall Street oraz oczekiwanie na wyniki rozmów Angeli Merkel i Nicolasa Sarkozy’ego w sprawie pakietu pomocy dla Grecji i perspektywę godziny cudów związanej z rozliczaniem czerwcowej serii instrumentów pochodnych.

Na otwarciu notowań wartość indeksów niewiele różniła się od tej z czwartkowego fixingu. Stan marazmu utrzymywał się przez całe przedpołudnie. WIG20 poruszał się w przedziale 2860-2865 punktów. Nieco odważniej poszedł w górę około południa, po pojawieniu się komunikatu po zakończeniu niemiecko-francuskich rozmów na szczycie. Poza ogólnymi deklaracjami o zgodności poglądów i współpracy obu krajów w rozwiązywaniu problemów Grecji i strefy euro konkretów w nim było niewiele. W szczególności co do terminu zatwierdzenia pakietu pomocowego, czyli kwestii kluczowej dla uspokojenia sytuacji na rynkach finansowych.

Indeks naszych blue chipów w reakcji na te doniesienia podskoczył do 2870 punktów, zyskując nieco ponad 0,2 proc. O wiele bardziej ucieszyli się inwestorzy na głównych giełdach europejskich. Rano byli jeszcze w dość ponurych nastrojach. W Paryżu, Frankfurcie i Londynie spadki sięgały 1 proc. Jeszcze przed południem zostały zniwelowane, zaś po komunikacie zamieniły się w ponad 1 proc. zwyżkę. Odstawał jedynie londyński FTSE, który zyskiwał zaledwie 0,2 proc. O euforii można było mówić w Atenach, gdzie indeks poszybował w górę o ponad 5 proc. Skorzystał z tego także parkiet w Madrycie, zwyżkując o niemal 2 proc. Na pozostałych giełdach europejskich zmiany wskaźników były niewielkie i nie przekraczały na ogół kilku dziesiątych procent.

Równie niewiele się działo w gronie naszych największych spółek. Rano po ponad 1 proc. spadały jedynie akcje PGNiG i Bogdanki. Z czasem jednak ich notowania się poprawiły. Liderem wzrostów były papiery PBG, zyskujące ponad 2 proc. Po ponad 1 proc. w górę szły akcje Asseco, BRE, CEZ i Lotosu. Nieco więcej działo się na szerokim rynku. O ponad 4 proc. przeceniane były papiery Polic, po około 3 proc. traciły papiery Agory i Cyfrowego Polsatu. W przypadku tej ostatniej spółki spadek był reakcją na informację o zamiarze sprzedaży pakietu jej akcji przez Zygmunta Solorza.

Reklama

Początek handlu za oceanem przyniósł wzrost indeksów po około 0,8 proc. Rozczarował wskaźnik nastrojów amerykańskich konsumentów, spadając z 74,3 do 71,8 punktu. Za to indeks wskaźników wyprzedzających przyjemnie zaskoczył zwyżkując o 0,8 proc., wobec oczekiwanego wzrostu o 0,2 proc.

WIG20 ostatecznie wzrósł o 0,6 proc., WIG o 0,5 proc., mWIG40 o 0,4 proc., a sWIG80 niemal nie zmienił swojej wartości (wzrósł o 0,02 proc.). Obroty wyniosły blisko 1,9 mld zł.