Olechnowicz był pytany o to, czy firma planuje rozpoczęcie prac poszukiwawczych gazu konwencjonalnego i niekonwencjonalnego na swoich koncesjach.

"Żeby rozpocząć jakiekolwiek działania w zakresie konkretnych odwiertów, poszukiwań, testów, są potrzebne ogromne pieniądze. (...) Nie stać nas na to. Będziemy poszukiwać rozwiązań, kiedy się zdefiniuje sytuacja z procesem prywatyzacji (Lotosu - PAP). (...) Sami nie jesteśmy wstanie finansowo udźwignąć tej działalności. Poszukujemy tutaj partnerów" - zaznaczył.

>>> Czytaj też: Wydobycie gazu łupkowego na wielką skalę już za 5 lat

Lotos Petrobaltic, spółka zależna Grupy Lotos, posiada osiem koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie konwencjonalnych i niekonwencjonalnych złóż węglowodorów: Gaz Północ, Gaz Południe, Łeba, Sambia Wschód, Sambia Zachód, Rozewie, Gotlandia i Wolin. Ma wyłączną koncesję na poszukiwania i eksploatację złóż węglowodorów na polskim obszarze morskim obejmującym około 29 tysięcy km kw.

Reklama

Zgodnie ze strategią Lotosu, do 2015 r. na inwestycje związane z poszukiwaniem i wydobyciem węglowodorów koncern chce przeznaczyć ok. 1 miliarda euro. W 2015 roku wydobycie własne koncernu ma wynosić 1,2 mln ton ropy rocznie, a w roku 2020 - sięgnąć 5 mln ton.

>>> Czytaj też: Polskie marzenia o gazowej potędze muszą trochę poczekać

Lotos Petrobaltic stworzył własną Grupę Kapitałową. Lotos Exploration & Production Norge ma zapewnić spółce i Grupie Lotos dostęp do ropy znajdującej się pod norweskim szelfem Morza Północnego i Morza Norweskiego. Lotos Petrobaltic jest też właścicielem spółki AB Geonafta, która działa w litewskim sektorze naftowym. Dwie spółki należące do Grupy Kapitałowej (Aphrodite Offshore Services N.V. i Miliana Shipping Company Ltd.) prowadzą działalność armatorską.