Bank JP Morgan podtrzymał swoje prognozy inflacji i stóp procentowych w Polsce po ogłoszeniu we wtorek danych GUS o inflacji towarów i usług konsumpcyjnych za sierpień. Stopa inflacji wyniosła 4,3 proc. rdr wobec 4,1 proc. w lipcu.

Przed ogłoszeniem danych analitycy banku zakładali inflację na poziomie 4,2 proc. rdr. Nieznaczną różnicę między swoją prognozą a faktycznym odczytem tłumaczą czynnikami bazowymi - dużymi zwyżkami cen paliw przed rokiem.

"Nadal spodziewamy się spadku inflacji do poniżej progu 4,0 proc. przed końcem 2011 r. i dalszego hamowania poniżej 2,5 proc. rdr do połowy 2012 r. w reakcji na obniżkę cen surowców i cykliczne spowolnienie tempa wzrostu w drugim półroczu 2011 r." - napisali w komentarzu.

"W dalszym ciągu zakładamy, że stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie (najważniejsza z nich wynosi 4,5 proc.) do końca 2011 r. i redukcję o 75 pb w pierwszym półroczu 2012 r." - dodali.

"Zanim RPP na serio rozważy obniżkę stóp odczeka aż dostrzeże wyraźne oznaki spowolnienia PKB, stopa inflacji spadnie poniżej progu 3,0 proc. rdr, a rząd wyłoniony po październikowych wyborach weźmie na siebie zobowiązanie fiskalnej konsolidacji" - przewidują.

Reklama

"Spowolnienie tempa wzrostu zaznaczy się w twardych danych (PKB za III kw. 2011 r.) dopiero z końcem listopada, zaś stopa inflacji obniży się poniżej progu 3,0 proc. z początkiem przyszłego roku" - stwierdzili.