Zaletą finansowania kapitałem obcym jest pozostawienie niezmienionej struktury właścicielskiej. Posiadacze akcji lub udziałów nie oddają nikomu nowemu skrawka władzy a zyski dzielą między sobą, jak dotychczas.

Należy postawić pytanie, czy na każdą ofertę sprzedaży obligacji odpowie rynek? Oprócz zadowalającej kondycji i reputacji emitenta wiele zależy od właściwego przygotowania oferty i wyboru rynku.

Sporą ilość kapitału można zebrać poprzez dobrze skonstruowaną ofertę niepubliczną realizowaną poprzez dom maklerski. Przykładem jest Dom Inwestycyjny Investors, który jako agent emisji przeprowadził w niespełna trzy lata w ofertach niepublicznych emisje obligacji na kwotę 90 mln zł a plany na ten rok przewidują przekroczenie poziomu 200 mln zł. Taka szansa na szybki kapitał dłużny jest warta zainteresowania ze strony niewielkich przedsiębiorstw, może być również atrakcyjna dla większych firm.

Po wielu latach zastoju ożywia się polski rynek dłużnych papierów wartościowych. Według Fitch Polska, w II kwartale 2011 roku wartość obligacji korporacyjnych wyniosła w Polsce 19,3 mld zł a jednostek samorządu terytorialnego 11,6 mld zł. Oznacza to wzrost w ciągu roku odpowiednio o 64 proc. oraz 46 proc. Oznacza to, że coraz więcej przedsiębiorstw i gmin przekonuje się do pozyskania kapitału poprzez emisję obligacji, zamiast szukać go w banku.

Podmiot, który chce zaistnieć na rynku publicznym może skorzystać z możliwości, jakie daje zorganizowany rynek obligacji - Catalyst. Daje on szansę wielu przedsiębiorstwom na dostęp do dużych źródeł kapitału. Przyjazne procedury umożliwiają uplasowanie emisji stosunkowo szybko, przy niewielkich kosztach. Płynność rynku, pozwalająca na stosunkowo łatwe wejście oraz wyjście z inwestycji, jak również bezpieczeństwo zawierania i rozliczania transakcji, zachęca wielu inwestorów do lokowania na rynku obligacji, de facto finansowania polskiej gospodarki.

Minęły dwa lata od uruchomienia Catalyst. Obecnie zajmuje on jedno z czołowych miejsc wśród rynków obrotu obligacjami w naszym regionie.

W tym roku już 45 emitentów wprowadziło obligacje na Catalyst, z czego 20 tylko w III kwartale. Wartość emisji serii notowanych instrumentów dłużnych na Catalyst (obligacje korporacyjne, komunalne i listy zastawne) na koniec września wyniosła 35,0 mld zł i była wyższa o 61,6 proc. niż rok wcześniej.

Wraz z niepewnością na rynku akcji wzrasta zainteresowanie inwestowaniem w obligacje. Liczba transakcji na Catalyst wzrosła do 2,8 tys. tj. o 32,2% wobec września 2010 roku. Wartość obrotów sesyjnych na Catalyst wyniosła we wrześniu 99,6 mln zł, a w okresie styczeń – wrzesień 940,0 mln zł.

Inwestorzy coraz częściej postrzegają rynek Catalyst jako miejsce, gdzie mogą nabyć instrumenty finansowe pozwalające im zdywersyfikować portfel a także uzyskać zadowalającą stopę zwrotu. W obecnych trudnych czasach na rynkach finansowych widać zdecydowaną przewagę zyskowności inwestycji w obligacje. W ciągu roku wartość indeksu akcji WIG spadła o 15 proc., podczas, gdy posiadacze obligacji mieli okazję zarobić na odsetkach średnio 10-15 proc., i to bez dużego stresu.