W jej ocenie, w takiej niepewnej sytuacji stopy procentowe w 2012 r. mogą zarówno wzrosnąć, jak i zostać obniżone.

"Wzrost gospodarczy z pewnością będzie pod wpływem czynników zewnętrznych w istotnym zakresie, a więc nieco spowolni. Na ile 'nieco', to zobaczymy, ale nie sądzę, aby było to istotne obniżenie tego wskaźnika" - powiedziała Chojna-Duch dziennikarzom w kuluarach konferencji pt. "Ku większej integracji i stabilności Europy: wyzwania dla strefy euro oraz Europy Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej".

W jej ocenie, w tym roku wzrost mamy dobry, w okolicach 4,0 proc., więc w przyszłym roku może to być między 3 a 4 proc., a dokładniej "3 plus".

Jednak jaki będzie zależeć może od decyzji w zakresie polityki gospodarczej, czyli zarządzania kryzysem i zarządzania długiem. "W przyszłym roku możliwe jest nawet 3,5 proc. wzrostu PKB" - podsumowała.

Reklama

Członek Rady oceniła także, że w obecnej sytuacji gospodarcze w kraju, a szczególnie za granicą za wcześnie jest dyskutować o zmianie nastawienia w polityce pieniężnej. "Jeśli chodzi o stopy procentowe przedwczesne jest mówić, w jakim kierunku pójdą w 2012 r., mogą zarówno wzrosnąć, jak i zostać obniżone" - zastrzegła Chojna-Duch.