Systematyczny wzrost rentowności włoskich obligacji i stale rozszerzający się spread w stosunku do niemieckich papierów skarbowych, wywołują uzasadnione obawy przed bankructwem tego kraju. Spadająca wiarygodność premiera Silvio Berlusconiego, którego premierostwo raczej postrzegane jest w kategoriach ryzyka, niż nadziei na uzdrowienie sytuacji, te obawy dodatkowo pogłębia. Im bliżej rentowność włoskich 10-latek jest poziomu 7% (przez wielu uznawany jest on za poziom graniczny), tym większe można odnieść wrażenie, że rynki przede wszystkim chcą przetestować determinację europejskich polityków w walce z kryzysem. Tyle tylko, że w odróżnieniu od "zabawy" z Grecją, Irlandią i Portugalią, teraz gra idzie o naprawdę dużą stawkę. Jej wynik jest natomiast zero-jedynkowy. Rozstrzygnięcie nastąpi niebawem. Po wszystkim będzie albo duża radość i uczucie ulgi, że Strefa Euro przetrwała. Albo będą przysłowiowe zgliszcza.

Prognozowanie najbliższej przyszłości złotego, jego zachowania i perspektyw, podobnie jak wielu innych instrumentów, w tej chwili sprowadza się do odpowiedzi o przyszłość Włoch. W perspektywie najbliższych 2-3 tygodni możliwe jest zarówno zdecydowane umocnienie złotego, jak i również jego duże osłabienie. Najmniej prawdopodobna jest konsolidacja.

Przedstawione w powyższym opracowaniu treści , sporządzone z najwyższą starannością i według najlepszej wiedzy autora, mają charakter wyłącznie informacyjny. Nie stanowią one porady inwestycyjnej, ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Dom Maklerski X-Trade Brokers S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych danych, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Transakcje na instrumentach inwestycyjnych, w szczególności instrumentach wykorzystujących dźwignię finansową zawsze związane są z ryzykiem i mogą w efekcie przynieść zyski oraz straty, przekraczające zaangażowany przez inwestora kapitał początkowy.

Reklama