Stopa zwrotu funduszy nieruchomości, które inwestują zarówno w realnie istniejące budynki i ziemię, jak i w akcje spółek z branży – za ostatnie 12 miesiące to -11,6 proc. Niektóre z funduszy nieruchomości zarobiły nawet ponad 10 proc. W tym samym okresie fundusze akcji polskich spółek straciły średnio 16,8 proc.
Także w długim okresie fundusze nieruchomości wypadają lepiej niż akcyjne. W ciągu ostatnich 5 lat dały 16,6 proc. zysku, podczas gdy te kupujące tylko papiery udziałowe polskich spółek przyniosły 24,4 proc. straty.
Pozytywny wpływ na stopy zwrotu funduszy nieruchomości ma stabilna sytuacja na rynku powierzchni komercyjnych, czyli biurowych i handlowych. To właśnie w tego rodzaju nieruchomości inwestują głównie te fundusze. Ceny 1 mkw. w budynkach komercyjnych nie spadały w ostatnich latach tak bardzo, jak w przypadku mieszkań.
Dodatkowo na wyceny jednostek funduszy wpływa zbierany czynsz. W przypadku powierzchni biurowych w 2011 r. pozostał na poziomie z 2010 r., zaś opłaty za wynajem nieruchomości handlowych wzrosły (choć głównie w Warszawie).
Reklama
Większość funduszy nieruchomości to podmioty zamknięte. Niektóre z nich jednak notują swoje certyfikaty na GPW, więc czasem można zakupić udział w takim funduszu. Na dodatek zwykle są znacznie tańsze, niż wynika z wyceny, którą wyliczają same TFI. Np. w przypadku BPH Sektora Nieruchomości FIZ 2 różnica między wyceną TFI a ceną giełdową wynosi blisko 50 proc., a dla Arka Fundusz Rynku Nieruchomości FIZ jest blisko 23 proc.
Te różnice pokazują, że niełatwo jest szacować, ile uda się zarobić na inwestycji w fundusz nieruchomości. Wysokość zysku – lub straty – będzie znana dopiero wtedy, gdy podmiot sprzeda wszystkie swoje nieruchomości i zakończy istnienie. W przypadku najstarszego z tej grupy funduszy, Arki Funduszu Rynku Nieruchomości FIZ, nastąpi to za rok, 28 grudnia 2012 r. W połowie 2011 r. w portfelu miał on 13 budynków komercyjnych, 2 inwestycje deweloperskie i 4 działki pod zabudowę mieszkaniową. Już pozbył się pierwszych 2 nieruchomości. TFI nie chce zdradzać, czy i ile na nich zarobił. Pozostałych musi pozbyć się do grudnia przyszłego roku. To oznacza, że na jego wynik duży wpływ będzie miała sytuacja na rynku.
A ta nie jest najlepsza. Biuro maklerskie Erste Securities obniżyło ostatnio rekomendację i cenę docelową papierów jednej z notowanych na GPW spółek deweloperskich argumentując, że w naszej części Europy będą spadać wpływy z wynajmu powierzchni handlowych. Pogarszają się też warunki finansowania branży nieruchomościowej.
Sytuacja na rynku powierzchni komercyjnych jest dość stabilna