Konsensus oczekiwań analityków wynosił (wg różnych źródeł) 49,8-50,1 pkt. "Grudniowe dane HSBC PMI opracowane przez Markit zasygnalizowały dalsze pogorszenie warunków w polskim sektorze przemysłowym. Główny wskaźnik HSBC PMI Polskiego Sektora Przemysłowego, który jest kalkulowany na podstawie pięciu wskaźników: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych pozostał drugi miesiąc z rzędu pozostał poniżej neutralnego poziomu 50,0" - głosi komunikat. W grudniu liczba nowych zamówień spadła drugi miesiąc z rzędu. Był to pierwszy spadek miesiąc do miesiąca w sektorze od 2009 roku. Ponadto tempo tego spadku było najszybsze od czerwca 2009 roku. Liczba nowych zamówień z rynków eksportowych spadła siódmy miesiąc z rzędu, jednak w nieco słabszym tempie niż w listopadzie, podano także. "Mimo spadku liczby nowych zamówień wzrost wielkości produkcji został utrzymany, a nawet był nieznacznie wyższy w stosunku do listopada. Tempo tego wzrostu pozostało jednak słabe, zarówno biorąc pod uwagę cały rok 2011, jak i dane historyczne. Wielkość zaległości produkcyjnych spadła siódmy miesiąc z rzędu, aczkolwiek tempo tego spadku było niewielkie" - czytamy dalej. Markit zauważa, że kolejnym kluczowym wynikiem najnowszych badań jest odnotowany w grudniu spadek poziomu zatrudnienia. Liczba miejsc pracy w sektorze zmalała po raz pierwszy od lipca 2010 roku. "Ponadto tempo tego spadku było najszybsze od października 2009 roku. Firmy uzasadniały spadek poziomu zatrudnienia niewystarczającą liczbą nowych zamówień oraz presją na cięcia kosztów" - napisano w dokumencie.

W grudniu inflacja kosztowa pozostała wyraźna i znacznie przyspieszyła w porównaniu do listopada. Najnowsze dane zasygnalizowały najszybszy wzrost średnich kosztów produkcji od kwietnia bieżącego roku, a inflacja pozostała wyższa niż historyczny trend z badań. Firmy uzasadniały presję kosztową wyższymi cenami energii, paliwa i metali oraz wpływem osłabienia złotego na ceny importu. W grudniu wzrosły średnie ceny pobierane przez producentów za ich wyroby, co wydłużyło obecny okres wzrostów do dwudziestu jeden miesięcy. Tempo inflacji cen wyrobów gotowych pozostało jednak niewielkie, co odzwierciedla presję konkurencyjną. ""W grudniu główny wskaźnik PMI ponownie odnotował spadek.

Wskaźnik Produkcji wzrósł, jednak wzrost ten był zdecydowanie osłabiony przez spadek Wskaźnika Nowych Zamówień oraz Wskaźnika Zatrudnienia. Co istotne, miesięczny spadek Wskaźnika Zatrudnienia był największym w historii. Znajduje to potwierdzenie w oficjalnych danych, które również wskazują na niewielkie spowolnienie wzrostu zatrudnienia" - powiedziała Agata Urbańska, ekonomista HSBC ds. Europy Środkowo-Wschodniej. W jej ocenie w w listopadzie zatrudnienie w firmach wzrosło 2,5% rok do roku, było to takie samo tempo wzrostu jak w październiku, jednak niższe niż 3,1% odnotowane w III kwartale i 4% w I kwartale. Dane PMI wskazały na przyspieszenie tego spadkowego trendu.

Pomimo spowolnienia tempa spadku liczby nowych zamówień eksportowych w stosunku do listopada, "Wskaźnik Nowych Zamówień spadł drugi miesiąc z rzędu i to w szybszym tempie. Wskaźnik Kosztów Produkcji odnotował wyraźny wzrost, w przeciwieństwie do Wskaźnika Cen Wyrobów Gotowych. Wyniki te w połączeniu z malejącym Wskaźnikiem Zatrudnienia wskazują na złagodnienie średnioterminowego trendu inflacyjnego i pomimo wysokiego odczytu inflacji CPI stanowią argument przeciwko podwyżce stóp procentowych. Podsumowując, dane wskazują na spowolnienie aktywności gospodarczej zarówno krajowej jak i zagranicznej" - podsumowała Urbańska.

Reklama