Roberto Perotti, włoski ekonomista wykładający w przeszłości m.in. na Uniwersytecie Columbia, zasłynął badaniami nad skutkami ekonomicznymi polityki fiskalnej. Wspólnie ze swoim rodakiem, Alberto Alesiną z Harvardu, wielokrotnie opisywał, jak tzw. zaciskanie pasa może – wbrew powszechnej intuicji – doprowadzić do przyspieszenia wzrostu PKB w krótkim okresie. Krótki okres jest kluczowy, ponieważ co do korzyści wynikających z niskiego długu w dłuższym okresie mało kto ma wątpliwości.

>>> Czytaj też: 10 optymistycznych prognoz dla Polski na 2012 rok

Perotii pokazywał w swoich pracach, że przy wysokim długu publicznym zaciskanie pasa może prowadzić do spadku stóp procentowych, wzrostu konkurencyjności dzięki spadkowi płac, przyspieszenia inwestycji prywatnych, czy wzrostu eksportu. Tym samym efekt obniżenia popytu ze strony rządu jest całkowicie amortyzowany przez prowzrostowe efekty. Nazywa się to „niekeynesowskimi“ skutkami konsolidacji fiskalnej. Oczywiście nie jest to mechanizm występujący zawsze i wszędzie, ale badania potwierdzające jego występowanie poddawały w wątpliwość często spotykane opinie, że zaciskanie pasa musi być bolesnym procesem.

Na tych badaniach opiera się optymizm tych wszystkich, którzy wierzą, że zaciskanie pasa w Europie wcale nie musi prowadzić do recesji. Szczególną wiarą w opisany mechanizm wykazuje się rząd Niemiec, który uważa, że kiedy Włochy i Hiszpania zaczną wprowadzać wiarygodne reformy zaufanie powróci na tamtejsze rynki obligacji, a za inwestorami ruszą firmy i konsumenci – wzrost PKB odbije się od dna, a kryzys będzie powoli wygaszany.

Tymczasem sam Perotti nie jest wielkim optymistą co do możliwości wystąpienia obecnie w Europie „niekeynesowskich” efektów konsolidacji fiskalnej. W ostatnim badaniu, opublikowanym przez Bank Rozliczeń Międzynarodowych (BIS), stwierdza, że krótkookresowe efekty konsolidacji fiskalnej w Europie mogą być recesyjne. – Te rezultaty [jego badania – przyp. IM] poddają w wątpliwość przynajmniej niektóre wersje tzw. ekspansywnej konsolidacji fiskalnej i możliwości jej wystąpienia w obecnej sytuacji – pisze Perotti.

Cały artykuł czytaj na stronie ObserwatorFinasowy.pl.