„Dzięki nowej usłudze nazywanej „Search, Plus Your World” wyszukiwarka wyświetli więcej treści użytkownikom, którzy logują się do Googla i udostępniają elementy, które można opublikować na Google+ lub posty od znajomych”, powiedział Amit Singhal, który zajmuje się ulepszaniem informacji zwrotnej w Mountain View, kalifornijskiej siedzibie Google. Jeśli, na przykład, ktoś szuka psa wyświetlą mu się zdjęcia psów należących do jego znajomych jako pierwszy wynik wyszukiwań.
>>> Czytaj też: Rekrutacja w czasach 2.0, czyli o rewolucji portali networkingowych
„W Google zawsze staramy się dostarczyć wszechstronnych i najbardziej odpowiednich odpowiedzi na Wasze pytania, a w wielu przypadkach te odpowiedzi są nie tyle w otwartej publicznej sieci, co w waszych osobistych zasobach”, mówi Singhal. „To pierwszy raz, kiedy wyłaniamy osobiste zasoby na stronę wyszukiwań”.
A wszystko to, aby sprostać konkurencji. Google, największa na świecie wyszukiwarka internetowa, chce zostawić w tyle Microsoft z wyszukiwarką Bing oraz Facebooka. W ubiegłym roku to Bing, a nie Google, zapoczątkował wyświetlanie danych z Facebooka w wynikach wyszukiwań, takich jak restauracje, ulubione marki, czy rekomendacje znajomych.
Facebook ma ponad 800 mln członków. To znacznie więcej niż Goole+, które na razie ma tylko 40 mln użytkowników (dane z października 2011 r.).