Styczniowe posiedzenie powinno dać wskazówki co do poziomu stóp procentowych w przyszłości, bo nie ulega wątpliwości, że FOMC obecnie nie zmieni stóp procentowych. Jeśli okaże się jednak , że stopy pozostaną na niezmienionym poziomie dłużej niż oczekuje tego rynek (połowa 2013 roku), to może to być impulsem do osłabienia waluty amerykańskiej. Z drugiej strony zasygnalizowanie wcześniejszej podwyżki stóp przełożyć się powinno na umocnienie USD. Kwestią otwartą pozostaje również kolejna runda ilościowego luzowania polityki pieniężnej (QE).Pomimo lepszych danych napływających z amerykańskiej gospodarki w ostatnich miesiącach, wielu analityków wskazuje na to, że będzie miała ona miejsce.
W międzyczasie uwagę będzie przykuwała kwestia redukcji greckiego zadłużenia w temacie której nadal nie osiągnięto porozumienia. Grecja znajduje się w impasie. Bez wypracowanego kompromisu nie otrzyma wsparcia finansowego w ramach drugiego pakietu pomocowego, a z kolei bez niego nie będzie w stanie w marcu obsłużyć prawie 14,5 mld euro zadłużenia.

Ze strefy euro napłynęły w dniu wczorajszym lepsze dane na temat wskaźników aktywności w sektorze przemysłowym i usług, co rozbudziło ponownie nadzieje na to, że silna recesja na Starym Kontynencie nie jest przesądzona. Wydźwięku optymistycznego nie ma jednak raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego na temat perspektyw światowej gospodarki. MFW przewiduje spowolnienie wzrostu światowej gospodarki w 2012 roku oraz łagodną recesję w krajach strefy euro. Co więcej, MFW ostrzega, że według gorszego scenariusza recesja w Europie może rozszerzyć się na cały świat i wzywa do większego nacisku na stymulowanie wzrostu gospodarczego.

Z opublikowanych dzisiaj notatek z ostatniego posiedzenia Banku Anglii wynika, że dziewięciu członków MPC głosowało za pozostawieniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie oraz programu QE na niezmienionym poziomie. Jednak część członków nie wyklucza dalszego ilościowego luzowania polityki monetarnej jeśli będzie to konieczne. Wczoraj zwracał na to uwagę Mervyn King, który powiedział, że odbicie gospodarcze jest długie i nierówne, a spadek inflacji zwiększa przestrzeń do rozszerzenia QE. To zwiększa prawdopodobieństwo takiego działania już na lutowym posiedzeniu BoE. Ponadto, dane na temat brytyjskiego wzrostu gospodarczego za IV kwartał okazały się gorsze niż prognozowano. GBP osłabiał się jeszcze przed publikacją danych o PKB.

EURPLN
Impet wzrostowy na złotym wyraźnie wyhamował, na co z technicznego punktu widzenia ma wpływa obecność silnej strefy oporu w rejonie 4,25-4,2660. Dopiero wyjście poniżej rozszerzenia 127,2% całości podfali spadkowej z poziomu 4,5980 otworzyłoby drogę do dalszych spadków. Jak na razie bardzie prawdopodobne jest skorygowanie silnych spadków na EURPLN. Najbliższy opór znajduje się na poziomie 4,30.

Reklama

EURUSD
EURUSD co prawda ustanowił wczoraj nowe maksimum lokalne, ale nie było kontynuacji ruchu wzrostowego, co może być symptomem do korekty. Najbliższy opór znajduje się na poziomie 1,3080, natomiast linia poprowadzona po ostatnich minimach lokalnych na wykresie 4h wyznacza wsparcie na poziomie 1,2970. Utrzymujące się dość dobre nastroje na rynkach akcji będą sprzyjać euro. Ewentualne przełamanie 1,3080 otworzy drogę w okolice 1,3240.

GBPUSD
Obecność 100-okresowej średniej na wykresie dziennym w rejonie 1,5665 wyhamowała wzrosty na GBPUSD. Dodatkowo dzisiaj na funcie negatywnie zważyły dane nt. brytyjskiego PKB. Z technicznego punktu widzenia dopóki utrzymujemy się powyżej wsparcia w rejonie 1,5480-1,5500 obecny ruch wzrostowy może być kontynuowany.

EURJPY
Korekta na EURJPY trwa. Para przełamała opór w postaci 50% zniesienia Fibo, co przełożyło się na dalsze osłabienie jena w stosunku do euro. Obecnie opór wyznacza poziom 102,36, a do linii trendu spadkowego droga w dalszym ciagu daleka. Wsparcie wyznacza poziom 100 jenów za euro.