Pozytywne nastroje wobec euro utrzymywały się jeszcze w pierwszych godzinach sesji europejskiej, jednakże słabsze od oczekiwanych dane pogorszyły sentyment na rynku. Indeks nastrojów gospodarczych w strefie euro spadł w marcu do 94,4 pkt wobec prognoz analityków zakładających, wzrost do 94,6 pkt. Do tego OECD podała, że „gospodarki państw strefy euro znajdują się daleko w tyle za USA i Kanadą” i zaleciła, aby banki centralne dalej udostępniały płynność w celu wspierania odbicia gospodarczego. Nastroje na rynku osłabiła też publikacja danych amerykańskich. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych spadła w ubiegłym tygodniu do 359 tys. z 364 tys. po korekcie tydzień wcześniej. Rynek spodziewał się natomiast 350 tys. nowych podań wobec 348 tys. przed korektą.
Splot tych informacji spowodował, że notowania euro spadły po raz drugi w tym tygodniu poniżej wsparcia na 1,33. Tym samym realizuje się kreślony od kilku dni scenariusz osłabienia euro do 1,30 USD w krótkim horyzoncie czasowym. Co ciekawe (jak pokazuje wykres dnia) zmiany rynkowe nie idą w pełni w parze z pozycjami spekulacyjnymi inwestorów. Od lutego br. na rynku spot wyraźnie rysuje się trend boczny w przedziale 1,30-1,348 USD, podczas gdy wykres otwartych pozycji netto w EUR/USD „idzie” silnie ku długim pozycjom. Czy zatem czeka nas umocnienie silne umocnienie euro? Takiej tezy, przy wciąż obecnych wielu niewiadomych chyba raczej nikt nie postawi. Niemniej zestawienie tych dwóch zmian może dawać wiele do myślenia. Czwartkowa sesja w Azji przyniosła ponowny wzrost notowań euro/dolar, tak że dzisiaj od rana kurs EUR/USD oscyluje w okolicach 1,335 USD.
W tej kwestii wiele zależeć będzie od dalszego rozwoju sytuacji w krajach peryferyjnych strefy euro. Dzisiaj ministrowie strefy euro podejmą kolejną próbę zwiększenia funduszu ratunkowego dla państw borykających się z problemami zadłużenia. Okazją będzie nieformalne spotkanie w Kopenhadze. Wyjściem z sytuacji mogłoby być równoległe funkcjonowanie przez rok tymczasowego i stałego funduszu (EFSF i ESM).
W kraju złoty nadal pozostaje pod presją spadkową. Kurs EUR/PLN powoli zbliża się do górnego ograniczenia trendu bocznego (4,18-4,20), którym to waluta nasza porusza się od początku miesiąca. Niemniej biorąc pod uwagę dzisiejsze negatywne impulsy jakie pojawiły się na rynku waluta nasza zachowywała się relatywnie stabilnie. Niewykluczone, że wsparcie PLN znalazł w polityce. Jak poinformował premier koalicja rządząca znalazła kompromis w sprawie reformy, która wydłużyć ma wiek, w którym Polacy przechodzić będą na emeryturę, do 67 roku życia. Ponadto, od kilku dni na rynku aktywnym graczem jest BGK. Choć skala sprzedaży euro nie jest duża, to z pewnością wspiera polską walutę.
Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.