Głównym tematem tego spotkania będzie określenie zasad na jakich będą funkcjonowały fundusze ratunkowe (ESFS i ESM) dla zadłużonych krajów Europy. Istotna będzie łączna kwota zdolności pożyczkowych tych funduszy. Im większa będzie suma tych środków pieniężnych, tym większe szanse na to, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy zdecyduje się wesprzeć europejskie państwa borykające się z problemami finansowymi. W oczekiwaniu na decyzje ministrów finansów nastroje pozostają dość dobre. Obserwujemy wzrost apetytu na bardzie ryzykowne aktywa. Eurodolar powrócił w okolice oporu na poziomie 1,3380, natomiast zagraniczne indeksy akcji odrabiają wczorajsze zniżki. Czwartkowa wypowiedź jednego z dyrektorów agencji S&P, iż Grecja będzie musiała ponownie zrestrukturyzować swój dług tylko chwilowo negatywnie wpłynęła na nastroje. Z kolei dzisiaj premier Papademos uspokajał, iż Ateny zrobią wszystko co tylko jest możliwe, aby uniknąć trzeciego pakietu ratunkowego, jednak nie wykluczył, że może zajść taka potrzeba.

Podczas piątkowej sesji premier Rajoy o 13:30 przedstawi budżet na 2012 rok. Głównym zadaniem hiszpańskiego rządu będzie obniżenie deficytu budżetowego do 5,3% PKB, co będzie wymagało cięć wydatków na kwotę co najmniej 35 mld EUR. Rynki oczekują na to wstąpienie i pokładają nadzieje, że tym razem Hiszpanii uda się sprostać wyzwaniu. W przypadku niewystarczających cięć zwiększą się obawy o perspektywy tamtejszej gospodarki. Co więcej, czynnikiem ryzyka pozostaje słabnący wzrost gospodarczy, co będzie dodatkową przeszkodą w realizacji założeń budżetu.

Dziś w nocy poznaliśmy sporą porcję danych z gospodarki japońskiej. Stopa bezrobocie spadła w lutym do poziomu 4,5%, wzrosła ilość rozpoczętych budów a także wydatki gospodarstw domowych. Negatywnie zaskoczył odczyt produkcji przemysłowej, która według wstępnych danych spadła w lutym o 1,2% w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego wzrostu. Z kolei wskaźnik aktywności w sektorze przemysłowym Nomura/JMMA ugruntował swoją pozycje powyżej 50pkt. wzrastając w marcu do poziomu 51,1pkt. Generalnie dane były dobre, co zmniejsza prawdopodobieństwo dalszego ilościowego luzowania polityki monetarnej przez Bank Japonii.

EURPLN

Reklama

Eurozłoty konsoliduje się poniżej strefy oporu w rejonie 4,17-4,18, oczekując na impuls, który byłby symptomem do rozszerzenia wzrostów w rejon 4,20. Silnym wsparciem pozostaje obecnie poziom 4,14, a jego naruszenie w dniu dzisiejszym wydaje się mało prawdopodobne.

EURUSD

Choć eurodolar zszedł wczoraj poniżej wsparcia na poziomie 1,3280, to jednak istotnie nie udało się pogłębić ruchu spadkowego. Para EURUSD nie poradziła sobie ze wsparciem w postaci linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych i na skutek poprawy na rynkach globalnych powróciła w okolice 1,3280. Nastroje na eurodolarze pozostają zmienne, a ostatni dzień sesyjny pierwszego kwartału 2012 roku zapowiada się ciekawie.

GBPUSD

Funtowi w dalszym ciągu sprzyja utrzymujący się dość dobry klimat inwestycyjny na rynkach globalnych. GBPUSD nie zdołał przełamać wczoraj wsparcia w rejonie 1,5840, co spowodowało powrót do wzrostów. Dzisiaj USD pozostaje słabszy, co przełożyło się na test okolic 1,6000 na funtdolarze.

USDCAD

Pomimo podejścia w czwartek pod górne ograniczenia lutowo-marcowego zakresu wahań, USDCAD nie zdołał wybić się. Być może kolejna próba zostanie podjęta w dniu dzisiejszym – dzień zapowiada się ciekawie. Najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 0,9950, a opór w rejonie 1,0020.