Taka e-portiernia kosztowała miasto ponad 300 tys. zł, oczywiście w większości pokrytych przez dotacje unijne. Wszystkie klucze zarejestrowane w systemie wdrożonym w Urzędzie Miasta Krakowa będą miały specjalne breloki wyposażone w identyfikatory zbliżeniowe. Dzięki temu zamiast wpisywać pobranie klucza do książki, wystarczy przyłożyć kartę identyfikacyjną danej osoby oraz wypożyczany klucz do czytnika zainstalowanego na portierni. Zwrot klucza rejestrowany jest w taki sam sposób – wyjaśniają twórcy tej innowacji.
Wszystko po to, by nie tracić czasu na poszukiwanie zaginionych kluczy i dochodzenie, kto ostatnio je wypożyczał. By to zadziałało, miasto kupiło specjalny sprzęt: drukarkę kart, karty identyfikacyjne dla pracowników, urządzenia do programowania breloków, breloki do kluczy i urządzenia do rejestracji pobrań kluczy. Z własnego budżetu dołożyło ponad 40 tys. zł, reszta z dotacji unijnych, a konkretnie z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, Działanie 5.2 Wzmocnienie potencjału administracji samorządowej. Właśnie z tej puli finansowana jest duża część informatyzacji samorządów, a właściwie samych urzędów.
Tylko w 2010 r. z tych dotacji sfinansowano w 181 urzędach oprawę działalności biuletynów informacji publicznej, w 142 wdrożono takie rozwiązania jak elektroniczny obieg dokumentów czy intranet, a w 45 podłączono usługi pod platformę ePUAP. Cały budżet tego programu to ponad 250 mln euro (nieco ponad 1 mld zł), z czego 214 mln to dotacje unijne. Jak podaje Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, do tej pory podpisano 387 umów o wartości ponad 670 mln zł.
Statystyczne tempo wydawania tych środków – ponad 65 proc. – jest więc zadowalające. Znacznie trudniejsza do oceny jest jednak jakość projektów zrealizowanych z tych środków. – E-portiernia może i będzie przydatna w urzędzie, ale to tylko taka drobnostka, która znacząco ani pracy urzędników, ani tym bardziej obsługi klientów urzędu nie poprawi – ocenia profesor Szczepan Figiel z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego specjalizujący się w badaniu procesów informatycznych w samorządach.
Reklama
– O wiele ważniejsze jest, niespecjalnie skutecznie przeprowadzane, wdrażanie elektronicznego obiegu dokumentów czy ujednolicanie procesów informatycznych. Niestety każdy samorząd, informatyzując się, robi to zazwyczaj według własnego patentu, a więc stosowane są setki różnych, nie zawsze skutecznych rozwiązań – dodaje ekspert.
Urząd Miasta Krakowa zapewnia jednak, że e-portiernia to tylko jedno z działań informatyzacyjnych, jakie teraz wdraża. Właśnie wprowadza specjalny system elektronicznych usług publicznych, w którym za pomocą internetu wszyscy mieszkańcy i urzędnicy będą mogli załatwić 89 lokalnych usług publicznych, takich jak ewidencja samochodów i kierowców, zezwolenia na wycinkę drzew i krzewów czy nawet uregulowanie stanu prawnego miejsca pochówku. Wszystkie formularze w tych sprawach i ścieżki ich załatwienia mają być dostępne za pośrednictwem ePUAP.