W nocy rynek eurodolara utworzył ekstremum na poziomie 1,2542 USD, po czym skierował się na południe
i we wtorek o godz. 11.30 czasu warszawskiego inwestorzy płacili za euro ok. 1,2435 USD. Nad ranem rynki zaskoczyła wiadomość hiszpańskiego ministra finansów, który choć po raz pierwszy oznajmił potrzebę wsparcia gospodarki z zewnętrznych źródeł m.in. z Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego, dodał przy tym, że "nadmierna" pomoc byłaby przesadzona. Innego zdania jest prezes hiszpańskiego Santandera, który powiedział, że hiszpańskie banki potrzebują 40 miliardów euro, dzięki którym sytuacja madryckiego sektora finansowego zostałaby naprawiona. Kurs pary eurodolara stracił po tej wiadomości prawie 100 pipsów. Kolejną rzeczą, która rozczarowała we wtorek inwestorów był słaby odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej za kwiecień w strefie euro, który był ujemny i wyniósł -1 proc. m/m wobec oczekiwań ekonomistów na poziomie -0,1 proc. Nie najlepiej wypadła również publikacja dynamiki zamówień w niemieckim przemyśle, która wyniosła -1,9 proc. m/m wobec oczekiwań na poziomie -1 proc. Popołudniu inwestorzy czekają na odczyt indeksu ISM dla usług ze Stanów Zjednoczonych, który odbędzie się o godz. 16.00. Konsensus ekonomistów wynosi 53,5 punktu. Dane mogą mieć wpływ na sentyment inwestorów na rynku eurodolara. Można powiedzieć, że dzisiejszy dzień jest testem sentymentu inwestorów. Jeżeli pomimo gorszych od oczekiwań danych, rynek eurodolara skieruje się na północ, będzie szansa na średnioterminową korektę wzrostową do połowy czerwca, kiedy będzie miało miejsce posiedzenie FOMC oraz wybory w Grecji.

Poprawa sentymentu na rynku eurodolara spowodowała wzrost ceny ropy naftowej. We wtorek o godz. 11.30 czasu warszawskiego inwestorzy płacili za baryłkę ropy brent ok. 98,06 USD. Dzisiaj o godz. 22.30 zostanie opublikowana tygodniowa zmiana zapasów ropy. W poprzednim tygodniu wielkość spadła 0,35 mln baryłek. Obecny poziom ceny za baryłkę ropy znajduje się na silnym wsparciu, którego przebicie otworzy drogę do poniedziałkowego minimum na poziomie 95,59 USD.

Złoty utworzył we wtorek ekstremum na poziomie 4,3963 PLN. Dopóki sentyment na rynku eurodolara nie poprawi się, nie ma co liczyć na umocnienie złotego do euro. Notowania kursu pary euro-złoty powinny pozostać na poziomie 4,38 - 4,40 PLN.



Reklama