Czerwcowy słabszy odczyt liczby nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym oraz wczorajsze kiepskie dane na temat sprzedaży detalicznej w USA rozbudziły nadzieje, że retoryka szefa Fed będzie bardziej gołębia. To może stać się preludium do dalszego luzowania polityki pieniężnej w przyszłości. Jak będzie zobaczymy już za klika godzin. Można się jednak spodziewać, że samo wystąpienie przyczyni się do większej zmienności na rynkach finansowych.

Po poniedziałkowym spadku sprzedaży detalicznej w czerwcu o 0,5% oraz nieoczekiwanie wyższym odczycie Indeksu NY Empire State w lipcu, dzisiaj poznamy dane odnośnie cenach konsumenckich, długoterminowych napływie kapitałów do USA, a także produkcji przemysłowej. Ten ostatni odczyt przede wszystkim będzie zwracał uwagę inwestorów. Analitycy oczekują, że produkcja wzrośnie w czerwcu o 0,3% w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego spadku o 0,1% w poprzednim miesiącu. Słabsze dane to będzie kolejny argument dla zwolenników działań ze strony Fed mających na celu wspieranie słabnącego wzrostu gospodarczego. Jak na razie apetyt na bardziej ryzykowne aktywa utrzymuje się. W podtrzymaniu lepszych nastrojów pomógł również premier Chin Wen Jiabao, który powiedział, że rząd zintensyfikuje starania, aby pobudzić chińską gospodarkę.

Na rynku walutowym eurodolar po raz kolejny wybronił istotne wsparcie w rejonie 1,2166, co może być symptomem do większego odreagowania na tej parze. Powrót powyżej poziomu 1,23 USD za euro będzie impulsem do rozszerzenia wzrostów w rejon strefy oporu w rejonie 1,2380-1,2400. Oczekiwanie na wystąpienie Bernanke sprzyja osłabianiu się waluty amerykańskim. Na rynku krajowym notowania złotego pozostają stabilne z lekką tendencją do umacniania się. Dzisiaj z Polski poznamy dane nt. przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, jednak nie będą miały one raczej miały przełożenia na kurs złotego.

EURPLN

Reklama

Złoty zyskuje na wartości i para EURPLN zbliża się w rejon lipcowego dołka na poziomie 4,1640. Przełamanie tego poziomu byłoby pozytywnym impulsem dla PLN i otworzyło drogę do dalszych spadków w rejon 4,15. Silnym oporem pozostaje górne ograniczenie kanału spadkowego, które obecnie przebiega na poziomie 4,2150.

EURUSD

Wczorajsza nieudana próba sforsowania poziomu 1,2166 przyczyniła się do odreagowania na EURUSD w oczekiwaniu na dzisiejsze wystąpienie Bernanke. Para obecnie oscyluje w okolicy 1,2300. W przypadku utrzymania się pozytywnych nastrojów możliwy jest test oporu w rejonie 1,2380-1,2400.

GBPUSD

Kurs GBPUSD nie poradził sobie z oporem na poziomie 1,5662 w postaci zniesienia 38,2% całości spadków z okolic 1,6309, jednak pozytywne nastroje na rynkach akcji, a także apetyt na bardziej ryzykowne aktywa sprzyja umocnieniu funta. Najbliższe wsparcie znajduje się w rejonie 1,5585.

AUDUSD

Dobre nastroje utrzymujące się na rynkach akcji sprzyjają wzrostom na AUDUSD. Para utrzymuje się powyżej wsparcia w postaci linii TenKan na wykresie dziennym, co świadczy o możliwości kontynuacji trendu wzrostowego. Z technicznego punktu widzenia jest szansa na test szczytu z początku lipca, który wyznacza najbliższy opór na poziomie 1,0328.