W Japonii Nikkei 225 na zamknięciu spadł o 1,4 proc. i wyniósł 8.669,87 pkt. Chiński Shanghai Composite Index wylądował pod kreską ze spadkiem o 0,7 proc., wyniósł 2.168,64 pkt.

Dzisiaj, po otwarciu główny francuski indeks CAC 40 spadł o 0,32 proc. (3.253,19 pkt). W Niemczech DAX stracił 0,26 proc. (6.740,69 pkt), brytyjski FTSE 100 - 0,33 proc. (5.695,26 pkt).

Rynek czeka dziś m.in. na raporty amerykańskich spółek.

Marazm na polskim parkiecie

Reklama

WIG 20 na otwarciu wyniósł zjechał w dół o 0,24 proc. i wyniósł 2193,57 pkt.

Jak informował wcześniej analityk BDM Krzysztof Zarychta, biorąc pod uwagę poranne spadające wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie i amerykańskie indeksy należało się spodziewać się dziś negatywnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych.

W czwartek WIG20 zakończył dzień zyskując 0,64 proc. do 2.198,92 pkt., zaś WIG wzrósł o 0,43 proc. do 40.545,64 pkt. Obroty wyniosły 897 mln zł.

"Dzięki dobremu fixingowi wykres blue chipów ponowie jest o krok od sforsowania linii 2200 pkt. Dalsze opory należy wyróżnić na pułapach 2221 pkt. i 2245 pkt. Wsparcia dla ewentualnych spadków znajdują się na liniach 2188 pkt. i 2163 pkt" - zaznaczył Zarychta. Analityk dodał, że na dziś nie zaplanowano wielu publikacji danych makroekonomicznych. W centrum zainteresowania inwestorów będą natomiast wyniki amerykańskich spółek. Przed rozpoczęciem sesji na Wall Street poznamy raporty General Electric oraz Xerox.