Spółka Tatry Mountain Resorts naciska na rozpoczęcie prywatyzacji Polskich Kolei Linowych, do których należą 9 kolei, siedem wyciągów i trasy narciarskie m.in. na Kasprowy Wierch. PKL odnotowały w 2011 r. 10 mln zł zysku. Według burmistrza Krynicy Dariusza Resko wycena PKL przekracza 300 mln zł.

– Jesteśmy zainteresowani inwestycjami po polskiej stronie Tatr, ale nie możemy czekać w nieskończoność. Jeśli prywatyzacja nie ruszy w tym roku, pójdziemy do innych ośrodków narciarskich – mówi DGP prezes TMR Bohus Hlawaty.

TMR to największa spółka branży turystycznej na Słowacji, której głównym udziałowcem jest holding J&T działający w sektorze bankowym i deweloperskim. TMR posiada pięć ośrodków narciarskich – m.in. na Łomnicy i Chopoku – oraz m.in. 12 hoteli. TMR chce dołączyć do swojej oferty Zakopane.

Reklama

W ubiegłym tygodniu TMR wyszedł ze Słowacji do Czech, podpisując umowę na przejęcie ośrodka Szpindlerowy Młyn w Czechach (to dzierżawa na 20 lat z możliwością przedłużenia o kolejnych 20). Roczny najem to ok. 43,8 mln koron czeskich (7,3 mln zł). Według ustaleń DGP w grę wchodzą kolejne przejęcia wyciągów na Ukrainie i w Rumunii.

Rzecznik PKP Łukasz Kurpiewski zapowiada rozpoczęcie procedury prywatyzacyjnej PKL na przełomie trzeciego i czwartego kwartału.

W walce o Zakopane TMR pozyskał gminy Czernichów, Zawoja, Krynica-Zdrój i Szczawnica, które zaprosił do konsorcjum i obiecał m.in. budowę nowych wyciągów.

Przeciwnikiem sprzedania PKL Słowakom jest Zakopane, które wspólnie z Poroninem, Kościeliskiem i Bukowiną Tatrzańską powołało spółkę komunalną PKG. Prezes PKG Łukasz Chmielowski potwierdził, że jego firma weźmie udział w prywatyzacji, ale nie odpowiedział na pytanie o finansowanie przejęcia. Burmistrz Zakopanego Janusz Majcher ocenia, że w tym celu może dojść do emisji obligacji, skierowanej do mieszkańców Zakopanego.