Od godz. 9.35 do 18.25 jego kurs do euro wzrósł z 4,1862 do 4,1569, a do dolara z 3,3212 do 3,2859.

"Złoty zaczął się umacniać jeszcze przed posiedzeniem EBC, prawdopodobnie w ślad za wczorajszymi przeciekami o możliwych rozwiązaniach na dzisiejszym posiedzeniu. Te pogłoski się potwierdziły, jednak po tym już nie nastąpił gwałtowny wzrost złotego, być może te informacje były już w cenie" - powiedział PAP diler walutowy z banku Millennium Przemysław Winiarczyk.

>>> Czytaj więcej: Draghi zapowiada rewolucję. EBC kupi wszystko

Na czwartkowym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego zdecydowano o pozostawieniu poziomu stóp procentowych w strefie euro bez zmian. Benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi nadal 0,75 proc. Prezes EBC Mario Draghi poinformował również m.in. o tym, że EBC przeprowadzi nieograniczony, sterylizowany skup obligacji skarbowych.

Reklama

"Atmosfera nieco popsuła się po słowach premiera Węgier, złoty delikatnie zareagował, ale potem ponownie wszedł na ścieżkę wzrostową" - dodał Winiarczyk.

Premier Węgier Viktor Orban odrzucił warunki Międzynarodowego Funduszu Walutowego w sprawie przyznania kredytu w formie elastycznej linii kredytowej (FCL).

>>> Czytaj więcej: Węgry odrzucają pożyczkę od MFW. "Nie za taką cenę"

"W najbliższych dniach prawdopodobne, że rynkami, w tym złotym, nadal będzie rządził optymizm. O ile słowa prezesa Draghiego się zmaterializują i z innych kierunków nie napłyną jakieś bardzo złe wieści, to złoty ma szansę na dalsze umocnienie" - powiedział Winiarczyk.

Na rynku długu w czwartek nastąpił nieznaczny spadek rentowności na całej krzywej.

"Dzisiejszą sesję można określić jako stabilną, mimo, że mieliśmy dziś dość dużo wydarzeń na rynkach. Najpierw był przetarg zamiany, potem dość wyczekiwane posiedzenie EBC oraz komentarze po nim. Mimo tej kumulacji różnych bodźców, rynek plasował się dziś w trendzie bocznym" - powiedział PAP Paweł Mielnicki, diler SPW z BGŻ.

"Wydaję się, że te dobre wieści - zarówno dotyczące przetargu, jak i posiedzenia EBC - były już wliczone w cenę papierów, stąd taki relatywnie niewielki ruch notowań. Po za tym rynek jest dość płynny, silny, więc ewentualne transakcje po tych wydarzeniach nie miały wystarczającej siły" - dodał.

Ministerstwo Finansów na czwartkowej aukcji zamiany sprzedało obligacje WZ0117 za 2.998,314 mln zł oraz PS0417 za 2.614,244, a odkupiło OK1012 za 3.823,374 mln zł i OK0113 za 1.957,460 mln zł

"Przetarg okazał się bardzo udany, ministerstwo sprzedało wszystkie oferowane papiery po dobrych cenach" - powiedział Mielnicki.

"Teraz rynek będzie trwał w oczekiwaniu na kolejne impulsy, które wyznaczą drogę rynkowi na najbliższe sesje" - dodał.