Wzrost PKB w większości krajów postkomunistycznych może wzrosnąć do 1,9 proc. wobec szacowanego 0,7 proc. w 2012 roku – podała wczoraj agencja w komunikacie.
Choć ożywienie gospodarcze może dotyczyć 9 z 15 gospodarek tego regionu, to i tak poziom ten pozostanie umiarkowany w porównaniu ze średnią wzrostu PKB 5,6 proc. z lat 2004-2008.

“Lepsze prognozy ekonomiczne dla regionu Europy Wschodniej wesprą programy konsolidacji finansów publicznych, które są ograniczane” – czytamy w komunikacie.

„Oczekujemy wyraźnego spadku aktywności gospodarczej tylko w dwóch krajach regionu – na Łotwie oraz na Słowacji, podczas gdy większość krajów doświadczy pewnego wzrostu produkcji lub wyników podobnych do tych z 2012 roku”. – piszą analitycy Moody’s.

Kraje Europy Wschodniej, w których ożywienie gospodarcze było napędzane przez zagraniczne kredyty jeszcze przed upadkiem Lehman Brothers, doświadczyły poważnych trudności w związku z dużymi powiązaniami handlowymi i bankowymi z pogrążoną w kryzysie strefą euro. Banki centralne od Warszawy do Budapesztu obniżały koszty kredytów, aby złagodzić skutki spowolnienia gospodarczego. Rządy w tym czasie zajmowały się cięciem wydatków.

Reklama

Nawet w obliczu łagodzenia polityki oszczędności, średni deficyt w regionie (liczony według metodologii Eurostatu) spadnie średnio do poziomu 2,7 proc. Wciąż jednak średnia relacja długu do PKB powiększy się z 45,1 do 46,9 proc. zanim nastąpi stabilizacja w 2014 roku – podaje agencja.

Dojdzie również do spadku poziomu inflacji z 3,7 w 2012 roku do 3,1 proc. w 2013. Nastąpi to wskutek stabilizacji cen energii w większości krajów.

Ze względu na kryzys bankowy prawdopodobnie gospodarka Słowenii jako jedyna w tym roku z krajów regionu zanotuje spadek PKB. Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Republika Czeska oraz Węgry wyjdą z recesji.