Według najnowszych szacunków niemiecka gospodarka wzrośnie w tym roku o 0,4 procent - poinformowało dzisiaj Ministerstwo Gospodarki w Berlinie. Wcześniej szacowano ten wskaźnik na 1 procent.

"Rząd Angeli Merkel nie spodziewa się ożywienia w największej gospodarce Europy z powodu skutków drakońskiej polityki oszczędności w krajach strefy euro, które tłumią eksport" - napisał Bloomberg.

Strefa euro, największy rynek eksportowy dla Niemiec, wpadła w recesję w ubiegłym roku. Od Grecji po Hiszpanię rządy tną wydatki, aby utrzymać deficyty w ryzach. USA i Chiny też przyczyniły się do spowolnienie globalnego wzrostu. Wyhamowanie wzrostu może utrudnić niemieckiemu rządowi starania o utrzymanie deficytu poniżej dopuszczalnego przez konstytucję poziomu.

Jednak z dalszych prognoz wynika, że po osłabieniu w 2013 roku, niemiecka gospodarka wróci na drogę ożywionego wzrostu. Szef resortu gospodarki Philipp Roesler zapowiedział, że w 2014 roku wzrost PKB skoczy do poziomu 1,6 procent. Z kolei według prognoz Bundesbanku - nawet do 1,9 procent.

Reklama

„Zakładamy, że faza osłabienia tej zimy zostanie przełamana w miarę upływu kolejnych miesięcy i że nasza gospodarka znów odzyska pęd” – powiedział minister dziennikarzom w Berlinie.