Organizatorzy – Narodowy Bank Polski i Telewizja Polska – sprawdzą, ile o ekonomii wie przeciętny Polak. Zapewniają jednak, że aby zwyciężyć, nie trzeba być ekonomistą. Wystarczy posiadanie konta w banku, skorzystanie z kredytu i przelewów internetowych oraz planowanie wydatków w budżecie domowym. To daje już wystarczającą wiedzę o ekonomii codziennego życia. Krótki kurs wiedzy o ekonomii serwuje też codziennie telewizja w wieczornym bloku „Spokojnie, to tylko ekonomia!”.
Ubiegłoroczna, pierwsza edycja testu pokazała, że Polacy potrafią liczyć i z codzienną ekonomią radzą sobie całkiem dobrze. Co więcej, w ocenie banku centralnego osiągnął on też zakładany cel – przybliżenie problematyki ekonomicznej – zwykłemu konsumentowi. Potwierdziły to dane Nielsen Audience Measurement, z których wynikało, że średnio program obejrzało ponad 1,5 mln widzów.
W ubiegłym roku najbardziej wyczerpującą wiedzą ekonomiczną wykazał się 18-letni Krzysztof Bekieszczuk, maturzysta z Krogielowic na Dolnym Śląsku. W nagrodę otrzymał 30 tys. zł.