Opiniotwórczy niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” ostrzega przed przyjęciem do Unii Europejskiej Chorwacji. Komentator gazety pisze, że kraj ten nie jest gotowy do członkostwa we Wspólnocie i wkrótce może stać się dla Unii kolejnym problemem po Grecji i Cyprze. Chorwacja ma przystąpić do Wspólnoty w lipcu.

Z kolei Peter Bofinger, wpływowy niemiecki ekonomista, nie zostawia suchej nitki na osiągniętym porozumieniu, które zakłada m.in opodatkowanie wysokich depozytów bankowych. W wywiadzie dla gazety „Passauer Neue Presse” Bofinger stwierdza, że wysłano fatalny sygnał dla całej strefy euro. To jak apel do inwestorów, aby wyciągali z banków swoje pieniądze, gdy pojawią się jakiekolwiek problemy - ocenia ekonomista.

>>> Polecamy: Jak trojka nagina zasady demokracji

Bofinger ostro krytykuje też szefa eurogrupy Jeroena Dijsselbloem'a, który stwierdził w jednym z wywiadów, że program ratunkowy dla Cypru, może stać się wzorem na przyszłość. Ta wypowiedź była więcej niż nieostrożna - ocenia Bofinger dodając, że depozyty w bankach muszą być bezpieczne w 100 proc., a to stało się na Cyprze musi pozostać jednorazowym przypadkiem.

Reklama
ikona lupy />
Zagrzeb, Chorwacja / Bloomberg / Oliver Bunic