Soros Fund Management obniżył poziom swoich inwestycji w SPDR Gold Trust, największym funduszu w złoto, o 12 proc. (do 530,9 tys. akcji na dzień 31 marca) w porównaniu z poprzednim kwartałem – wynika z raportów firmy złożonych w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, SEC.

>>> Czytaj też: Tako rzecze Warren Buffett

Fundusze kierowane przez znane firmy inwestycyjne - Northern Trust Corp. oraz BlackRock - okazały się być nawet bardziej dalekowzroczne. Ich raporty wskazują, że zredukowały one swoje inwestycje oparte na złocie o połowę. Natomiast Paulson & Co., spółka miliardera Johna Paulsona będąca największym inwestorem w SPDR, utrzymała 2,8 mln akcji, tracąc w pierwszym kwartale 165 mln dolarów. Tymczasem Schroder Investment Group kupiła 2,1 mln akcji.

Ceny złota, które osiągnęły rekordowe poziomy w 2011 roku, runęły w zeszłym miesiącu wkraczając z impetem w rynek bessy. Z funduszy ETF wyparowały w ten sposób w tym roku 42 mld dolarów. Niektórzy inwestorzy stracili wiarę w to, że ten szlachetny metal jest gwarantem wartości lokaty i przenieśli się na bardziej ryzykowne aktywa. Tym bardziej, że walory spółek wspięły się na rekordowe poziomy dzięki bezprecedensowym akcjom stymulacyjnym banków centralnych na świecie. Po długim okresie hossy trwającej od dziewięciu dekad, złoto zmierza w kierunku swej pierwszej rocznej przeceny od 2000 roku.

Reklama

W tym roku kontrakty na złoto na platformie Comex w Nowym Jorku spadły o 17 proc. do 1387,40 dolarów za uncję.

Redukcje funduszu Sorosa poprzedziła 53-proc. obniżka walorów SPDR w ostatnim kwartale zeszłego roku. "Złoto straciło status bezpiecznego schronienia, kiedy jego ceny spadły w momencie, gdy euro w zeszłym roku było o krok od upadku – powiedział Soros w wywiadzie dla „South China Morning Post” na początku kwietnia.