"Staliśmy się mniejszymi optymistami, jeśli chodzi o ożywienie wzrostu popytu krajowego i inwestycji w szczególności. (...) Słabszy wzrost eksportu, na który wskazują dane z I kwartału 2013 roku, również będzie miał wpływ na nastroje biznesowe, a przez to na inwestycje i zapasy oraz na nastroje konsumentów. Te ostatnie wraz z ciągle spadającym zatrudnieniem mogą ograniczyć pozytywny wpływ niskiej inflacji i ożywienia wzrostu realnych wynagrodzeń na konsumpcję" - napisała Agata Urbańska w uzasadnieniu decyzji o obniżeniu prognozy wzrostu polskiego PKB.

W minionym tygodniu ekonomiści HSBC zmienili również prognozę dotyczącą poziomu stóp procentowych w Polsce: z 3,25 proc. do 2,25 proc. na koniec IV kwartału 2013 roku.

Dziś Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) obniżyła prognozy wzrostu PKB dla Polski do 0,9 proc. na 2013 r. (z oczekiwanych w marcu 1,6 proc.) i do 2,2 proc. na 2014 r. (z odpowiednio 2,5 proc.).

Wcześniej w tym miesiącu prognozy wzrostu gospodarczego Polski obniżył m.in. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) - do 1,2 proc. i Komisja Europejska - do 1,1 proc.

Reklama

W kwietniu w nowej aktualizacji programu konwergencji rząd obniżył prognozę wzrostu PKB na 2013 r. do 1,5 proc. wobec 2,2 proc. zapisanych w tegorocznej ustawie budżetowej.