"Jeśli osłabienie złotego ma taki charakter jak obecnie, czyli nie ma nic wspólnego z czynnikami wewnętrznymi - specjalnie nas nie niepokoi. A z drugiej strony, osłabienie złotego w obecnej sytuacji koniunkturalnej na pewno pomoże eksportowi" - powiedział Belka na konferencji prasowej.

Dodał, że RPP nigdy nie bierze pod uwagę, by osłabienie kursu traktować jako substytut zmian poziomu stóp procentowych.

Analitycy zwracali uwagę po dzisiejszej (zgodnej z oczekiwaniami) obniżce stóp procentowych, że podjęcie decyzji o luzowaniu polityki pieniężnej oznacza, że bank centralny nie obawia się, że ta tendencja na rynku FX będzie trwała.

>>> Czytaj też: RPP nie zaskoczyła. Stopy procentowe ponownie obniżone

Reklama

"Nie sugerujemy końca cyklu obniżek"

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie sugeruje, że nadszedł koniec serii obniżek stóp procentowych, ale z pewnością zbliżamy się do momentu, gdy ich poziom będzie adekwatny do obecnej sytuacji koniunkturalnej, poinformował prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP)

"Cykl obniżek dobiega końca. Nie można powiedzieć, że on dobiegł końca, ale zbliżamy się do momentu, gdy ich poziom będzie adekwatny do obecnej sytuacji koniunkturalnej" - powiedział Belka podczas konferencji prasowej.

W dzisiejszym komunikacie po swoim posiedzeniu RPP napisała: "Rada uznaje, że rozpoczęty w listopadzie 2012 r. cykl obniżek stóp procentowych sprzyja ożywieniu gospodarki i ogranicza ryzyko kształtowania się inflacji poniżej celu inflacyjnego w średnim okresie".

"Nadinterpretacją ostatniego akapitu w komunikacie po posiedzeniu, byłoby stwierdzenie, że to koniec serii obniżek stóp procentowych. (…) Jeśli podejmiemy decyzje o zakończeniu serii obniżek, to jasno zakomunikujemy to na rynek" - podkreślił Belka.

Prezes NBP dodał, że Rada czeka na lipcową projekcję inflacji, po której będzie znacznie łatwiej ocenić stan i przyszłość gospodarki.

"Sygnały poprawy w gospodarce są słabe, ale nasze stwierdzenie, że obniżki o 200 pb sprzyjają gospodarce, jest jasne. Na pewno wkrótce zobaczymy ich pozytywny wpływ" - dodał też Belka.

Dla dalszych decyzji rozstrzygająca będzie jednak projekcja inflacji i perspektywy tego wskaźnika w kolejnych okresach, zaznaczył szef banku centralnego.

Dodał, że według krótkoterminowych badań eksperckich banku centralnego, inflacja może nadal spadać, nawet poniżej zanotowanego w kwietniu poziomu 0,8 proc. r/r.

"Obstajemy przy naszym stanowisku, że prowadzimy konwencjonalną politykę pieniężną. A to znaczy, że chcemy utrzymywać dodatnie realne stopy procentowe. Ale w oparciu o oczekiwania inflacyjne, ale nie inflacje aktualną. Dlatego nie zdecydowaliśmy się nie tylko dzisiaj, ale i w ostatnim okresie na głębsze cięcia" - skonkludował Belka.

>>> Czytaj też: Amerykanie, drukujcie dolary i ratujcie polskie obligacje

Wyraźnej poprawy wzrostu PKB nie będzie

- Bank centralny ma nadzieję, że sytuacja gospodarcza nie będzie się pogarszać, ale nie spodziewa się wyraźnej poprawy wzrostu PKB w II kw. br. (wobec 0,5 proc. r/r odnotowanych w I kw. br.), wynika z wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Marka Belki.

"Mamy nadzieję, że sytuacja gospodarcza nie będzie się pogarszać - w I kw. było 0,5 proc. r/r i jeśli w II kw. będzie 0,4 proc. czy 0,6 proc., to trzeba mieć mikroskop, by uznać to za ożywienie" - powiedział Belka podczas konferencji prasowej.

Dodał, że nie ma co prawda silnych sygnałów, które by powodowały znaczące odbicie, ale z drugiej strony Polska nie ma problemów z kumulacją zagrożeń.

"Przedsiębiorstwa są nadal w dobrej sytuacji finansowej, mamy wysokie wykorzystanie mocy produkcyjnych, nie ma potrzeby zacieśniania fiskalnego. Tak więc wszystkie warunki do odbicia są spełnione, także przez RPP, która obniżyła o 200 pb stopy procentowe" - wyliczył przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP).

"Nasze decyzje przynoszą efekty, jest transmisja polityki pieniężnej na rynek, co nie zawsze jest widoczne w strefie euro. Jednak czy wyraźna poprawa nastąpi to za 2 czy 3 kwartały nie wiadomo, wiele zależy od przebiegu procesów gospodarczych właśnie w strefie euro" - dodała członek RPP Anna Zielińska-Głębocka.

ikona lupy />
Złoty / Bloomberg / Bartek Sadowski