Od początku 2013 r. deweloperzy wyemitowali obligacje warte łącznie 995 mln zł – wynika z wyliczeń Noble Securities dla DGP. To o niemal 57 proc. więcej niż przed rokiem, kiedy pozyskali z rynku długu 634 mln zł. Główna przyczyna takiego wzrostu to kumulacja terminów spłat papierów emitowanych przez spółki 2–3 lata temu.

– Duża część firm staje przed dylematem: wykupić obligacje, zmniejszając jednocześnie kapitał na inwestycje, co może odbić się na biznesie i wartości spółki czy wydłużyć termin jego spłaty. Wiele wybiera właśnie to drugie rozwiązanie, tym bardziej że obligacje dają im możliwość bardziej elastycznego dysponowania środkami niż kredyt – tłumaczy Marek Łuczak, szef zespołu emisji w Raiffeisen Banku.

Analitycy wskazują też, że wyniki części spółek w ostatnich latach nie pozwoliły na zgromadzenie takiej ilości pieniędzy, aby bez ograniczenia bieżącej działalności myśleć o wykupie papierów w pierwotnie zakładanym terminie. U części rozjechały się także terminy wykupów z planowanymi wcześniej terminami realizacji inwestycji, które miały zapewnić pieniądze na spłatę.

Części firm spłata długu nie przychodzi łatwo. Problemy z obsługą obligacji spośród spółek notowanych na GPW i rynku obligacji Catalyst ma teraz Gant. Deweloper zalega m.in. z wykupem papierów o łącznej wartości nominalnej 11,1 mln zł oraz wypłatą odsetek. Firma zadeklarowała niedawno, że zaległości ureguluje do 14 czerwca. Na dzień przed tym terminem prezes spółki w rozmowie z DGP nie potwierdzał jednoznacznie gotowości do spłaty, a w piątek do Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych nie wpłynęły z firmy żadne pieniądze. Z wypłatą odsetek spóźnił się też ostatnio Trust.

Reklama

>>> Czytaj też: Rynek Catalyst: deweloperzy muszą wykupić obligacje za 160 mln zł

Na rolowanie obligacji w tym roku zdecydował się m.in. J.W. Construction, którego styczniowa emisja warta 105,7 mln zł miała posłużyć do wykupu papierów zapadających w czerwcu, przesuwając termin ich spłaty na 2016 r. Trzy lata więcej na spłatę 65,5 mln zł z tytułu obligacji dał sobie też w tym roku Polnord. Emisje obligacji, których celem było m.in. wydłużenie terminów spłat, przeprowadziły też Warimpex, Marvipol oraz GTC.

Według analityków większa podaż obligacji nie przekłada się na konieczność podnoszenia marż oferowanych papierów. – Widać zaś większą presję na zabezpieczanie obligacji. Jeszcze rok czy dwa lata temu spółki takie jak Polnord, J.W Construction czy Marvipol plasowały znaczną część papierów bez zabezpieczeń, teraz muszą takie zabezpieczenia dawać – mówi Tomasz Kuciński z Noble Securities.

Dla deweloperów notowanych na Catalyst na koniec 2012 r. średnia marża obligacji ponad WIBOR wynosiła 487 pkt bazowych (4,87 pkt proc.). Są jednak wyjątki. Dom Development sprzedał w tym roku niezabezpieczone papiery warte 50 mln zł z marżą 265 pkt baz. Niezabezpieczone obligacje warte 40 mln zł sprzedał niedawno też Robyg. Pieniądze przeznaczy głównie na zakup gruntów.

– Ale to spółki z najlepszym poziomem sprzedaży i bezsprzecznie najlepszym bilansem na tym rynku – dodaje analityk Noble Securities.