Posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku wczorajszej nocy było stosunkowo mało dramatyczne. Do pewnego stopnia skorygowano listę obaw, w tym m.in. interesującą obawę przed ryzykiem zbyt niskiej inflacji, jednak rynek uwzględnił w wycenach dość gołębie oświadczenie, a pogłoski o ewentualnym obniżeniu progu bezrobocia okazały się nieuzasadnione. Wydaje się zatem, że wszystko to zostało mniej więcej wliczone w cenę, mimo iż nastąpił dziwny skok w dół dolara amerykańskiego, który się jednak nie utrzymał.

Rynek czeka na więcej danych i na dzisiejsze posiedzenie EBC. Dane ze Stanów Zjednoczonych napłyną dość szybko i gwałtownie w najbliższych dniach; dzisiaj będzie to wskaźnik zatrudnienia w sektorze wytwórczym ISM, jutro – raport na temat zatrudnienia, a w poniedziałek - wskaźnik zatrudnienia w sektorach innych niż wytwórczy ISM, a zatem istotne dane będą publikowane przez trzy kolejne dni. Jak zwykle, nacisk na inflację spowoduje bardziej nerwowe reakcje rynku po każdej publikacji danych inflacyjnych, dlatego należy uważać na cząstkowe wskaźniki cen płaconych i uzyskanych w nadchodzących badaniach ISM w równym stopniu, co na standardowe informacje na temat inflacji.

Oficjalny wskaźnik PMI w sektorze wytwórczym w Chinach wydawał się dość pozytywny, jednak wskaźnik PMI HSBC/Markit, który ponoć z większą dokładnością uwzględnia mniejsze przedsiębiorstwa, niż większe, które często są powiązane z sektorem publicznym, w istocie pogorszył się do 47,7. Dlatego dolar australijski może nie zaznać wytchnienia, chyba, że para EUR/AUD znienacka znajdzie się pod znaczna presją po szczególnie gołębim wystąpieniu EBC, ponieważ oczywiste jest, że dołożono duże dodatkowe pozycje z przełamaniem powyżej 1,4500 we wtorek.

BoE

Reklama

Biorąc pod uwagę nadal dość mocne dane z Wielkiej Brytanii i fakt, ze prezes BoE, Carney, sprawuje swój urząd zaledwie od miesiąca, przewiduję, że nacisk położony będzie nadal na polityce komunikacyjnej i przejrzystości, zamiast na ewentualnych sugestiach dotyczących rzeczywistych zmian polityki. Carney nie musi wygłaszać tego samego ostrzeżenia przed wzrostem stóp procentowych, co na poprzednim posiedzeniu, ponieważ brytyjskie dwuletnie swapy zbliżają się do 200-dniowej średniej ruchomej poniżej 70 punktów bazowych po gwałtownym szybowaniu do 100 punktów bazowych pod koniec czerwca, które najprawdopodobniej wywołało olbrzymią konsternację na poprzednim posiedzeniu,
w szczególności ze względu na tempo zmian.

EBC

Bardziej możliwa jest korekta polityki przez EBC, niż przez BoE, ponieważ prezes EBC, Draghi, musi pomachać gołębimi skrzydłami na wszystkie strony, aby zapobiec dalszemu wymuszonemu zamykaniu pozycji w euro w coraz wyższych rejonach. Można się spodziewać niewielu dalszych wytycznych dotyczących czasu realizacji polityki, po przełamaniu tabu „zobowiązań z wyprzedzeniem”, a także dążenia do konkretów w odniesieniu do banków strefy euro oraz do uzyskania ponownego przepływu kredytów, a może nawet kolejnego poparcia dla koncepcji ujemnej stopy depozytowej (nie jestem pewien, w jaki sposób miałoby to pomóc bankom). Uważam, że EBC rzuci się na ratunek euro. Dzisiejsze dotychczasowe ruchy wskazują na to, że rynek zaczyna również przychylać się do tego zdania. Poszczególne wskaźniki PMI państw strefy euro, opublikowane dziś rano, były w najlepszym razie lekko pozytywne. Nie możemy się spodziewać jakiegokolwiek ożywienia gospodarki strefy euro do czasu ponownego przepływu kredytów.

Jeżeli powrócimy dziś poniżej 1,3200 w parze EUR/USD przy zamknięciu, już w przyszłym tygodniu może nastąpić ostateczna próba poziomu 1,3000.

Wykres: EUR/JPY

Poza EUR/USD, bardzo interesuje mnie również para EUR/JPY oraz to, czy jest gotowa na kolejny test niższych poziomów po gołębim wystąpieniu Draghiego. Mocny rajd niemieckich obligacji rządowych sprzyja temu scenariuszowi, a jeżeli inwestycje o stałych dochodach będą kontynuować rajd po ochłonięciu apetytu na ryzyko na pozostałych rynkach aktywów, może to spowodować spadek tej pary. Pierwszym głównym wsparciem jest dzienna chmura Ichimoku, która zapewniła wsparcie wczoraj. 130,00 i 131,00 należy uznać za taktyczne obszary zwrotne.

Najważniejsze dane ekonomiczne

• Australia: lipcowy wskaźnik wyników sektora wytwórczego AiG 42,0 w porównaniu z 49,6 w czerwcu
• Chiny: lipcowy wskaźnik PMI w sektorze wytwórczym 50,3 w porównaniu z przewidywanym 49,8 i czerwcowym 50,1
• Chiny: lipcowy wskaźnik PMI w sektorze wytwórczym HSBC/Markit 47,7 zgodnie z przewidywanym, w porównaniu z czerwcowym 48,2
• Norwegia: lipcowy wskaźnik PMI w sektorze wytwórczym 47,5 w porównaniu przewidywanym 49,1 i czerwcowym 46,9
• Hiszpania: lipcowy wskaźnik PMI w sektorze wytwórczym 49,8 w porównaniu z czerwcowym 50,0
• Włochy: lipcowy wskaźnik PMI w sektorze wytwórczym 50,4 w porównaniu z przewidywanym 49,7 i czerwcowym 49,1
• Francja: lipcowy ostateczny wskaźnik PMI w sektorze wytwórczym 49,7 w porównaniu ze wstępnym 49,8 i czerwcowym 48,4
• Niemcy: lipcowy ostateczny wskaźnik PMI w sektorze wytwórczym 50,7 w porównaniu ze wstępnym 50,3 i czerwcowym 48,6
• Strefa euro: lipcowy ostateczny wskaźnik PMI w sektorze wytwórczym 50,3 w porównaniu ze wstępnym 50,1 i czerwcowym 48,8







Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny wg czasu Greenwich)

• Wielka Brytania: BoE publikuje stopy procentowe i docelową wartość skupowanych aktywów (11:00)
• Strefa euro: EBC publikuje stopy procentowe (11:45)
• Strefa euro: konferencja prasowa prezesa EBC Draghiego (12:30)
• Stany Zjednoczone: cotygodniowe dane o nowych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych (12:30)
• Stany Zjednoczone: cotygodniowy indeks nastrojów konsumentów Bloomberg (13:45)
• Stany Zjednoczone: lipcowy wskaźnik ISM dla sektora wytwórczego (14:00)
• Australia: PPI w drugim kwartale (01:30)