Na podstawie nowych i odnowionych umów najmu właściciele biur w Warszawie w I połowie 2013 r. wynajęli 334 tys. mkw., o 12 proc. więcej niż przed rokiem. W innych miastach – Krakowie, Trójmieście, Katowicach, Poznaniu, Łodzi, Szczecinie, Lublinie i we Wrocławiu – popyt wyniósł w tym czasie 210 tys. mkw., o 16,7 proc. więcej – wynika z danych firmy doradczej Jones Lang LaSalle (JLL).
Rosnący popyt nie wystarcza jednak, by utrzymać poziom cen. W wielu miastach właściciele biurowców muszą ciąć czynsze. W stolicy, która z ponad 4 mln mkw. jest największym rynkiem biurowym, najwyższe stawki, bez uwzględnienia zachęt, spadły w centrum do 24 euro za 1 mkw. miesięcznie. W 2012 r. było to średnio 25 euro. Poza centrum maksymalne opłaty obniżyły się z 15,50 euro do 14,75 euro.
– To efekt dużej podaży powierzchni. Do tego dochodzi nacisk najemców w działających biurowcach na renegocjowanie warunków najmu w trudnych czasach dla gospodarki i firm – wskazuje Jakub Sylwestrowicz, dyrektor działu reprezentacji najemcy w JLL. Firma szacuje, że w tym roku w Warszawie na rynek trafi 336 tys. mkw. nowych biur, najwięcej od 14 lat.
Reklama
Bardziej stabilna jest sytuacja w tych miastach, gdzie rynki biurowe dopiero się rozwijają i nie ma tak dużej fluktuacji jak w stolicy. Mimo tego w kilku ośrodkach wynajmujący też musieli nieco opuścić ceny. W porównaniu z połową 2012 r. o kilka procent najwyższe stawki ofertowe spadły m.in. we Wrocławiu i w Poznaniu. Paweł Skałba z firmy doradczej Colliers International spodziewa się, że w tych miastach możliwe są dalsze zniżki czynszów. Niewykluczone, że proces ten będzie miał też miejsce w Szczecinie. Będzie to efekt m.in. wzrostu liczby pustostanów i nowych inwestycji. W I połowie 2013 r. najemców nie miało w Szczecinie 16,8 proc. biur. W Poznaniu, według Colliers, pustostanów było 15,5 proc., a we Wrocławiu 13,6 proc. Jakub Sylwestrowicz spodziewa się, że ceny spadną w Krakowie. Wprawdzie pustych powierzchni jest tam tylko 3,3 proc., ale w budowie znajduje się aż 112 tys. mkw.
Agencje pośredniczące w wynajmie przyznają, że dla właścicieli biur obniżanie stawek bazowych to ostatni etap walki o klienta. – Wolą stosować wakacje czynszowe, które sięgają kilku miesięcy. W Warszawie właściciel zgodził się na 14 miesięcy bez czynszu przy 6,5-letniej umowie – wskazuje Paweł Skałba.
Poza stolicą wakacje czynszowe są zdecydowanie krótsze, kilkumiesięczne.
– Na razie w większości miast w Polsce mamy do czynienia z rynkiem najemcy. Sądzę, że taka sytuacja się utrzyma do momentu, aż w konkretnym mieście współczynnik wolnej powierzchni spadnie poniżej 5 proc. To z reguły poziom, przy którym między najemcami a właścicielami pojawia się równowaga sił – dodaje specjalista Colliers.
1,1 mln mkw. powierzchni biur było w budowie w Warszawie, Krakowie, Trójmieście, Katowicach, Poznaniu, Łodzi, Szczecinie, Lublinie i we Wrocławiu w II kw. 2013 r.
10,5–16 euro za 1 mkw. miesięcznie wynosiły stawki ofertowe czynszów poza Warszawą w I półroczu 2013 r.