Mirosława Tereszczuk z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej mówi, że choć ogromną większość mięsa wciąż eksportujemy do państw Unii Europejskiej, to jeśli wziąć pod uwagę poszczególne kraje, to Chiny wysunęły się już na pierwsze miejsce. "Chiny w pierwszym półroczu 2013 roku zakupiły w Polsce 24 tysiące ton mięsa wieprzowego i tym samym przesunęły się na pierwsze miejsce jako ważny odbiorca. Na drugim miejscu są Włochy, które zakupiły porównywalną ilość" - mówi analityk.

Zdaniem eksperta to dobry sygnał oznaczający, że polscy przedsiębiorcy szukają nowych rynków zbytu. "Rynek Unii Europejskiej jest już nasycony, więc polscy przedsiębiorcy szukają nowych rynków. Takim perspektywicznym rynkiem jest właśnie rynek Chin, który jest bardzo chłonny, ale i wymagający. Należy zauważyć, że eksport produktów mięsnych wcześniej wymaga zatwierdzenia odpowiednich inspekcji weterynaryjnych ze strony chińskiej" - mówi Mirosława Tereszczuk.

Prezes związku Polskie Mięso Witold Choiński potwierdza, że rynek chiński jest ogromny i bardzo perspektywiczny. W tym kraju dynamicznie rośnie klasa średnia, która może pozwolić sobie na zakupy produktów z wyższej półki. "Praktycznie co tydzień, czy dwa mamy delegację gospodarczą z Chin, która jest zainteresowana robieniem interesów z Polską. Również jeśli chodzi o eksport mięsa" - mówi przedstawiciel branży.

W pierwszym półroczu tego roku wyeksportowaliśmy do Chin 37 tyś ton wieprzowiny i produktów wieprzowych. Wymiana handlowa produktami rolno-spożywczymi wzrosła prawie pięciokrotnie w stosunku do poprzedniego okresu. Chińczycy chętnie jedzą także polski drób i produkty mleczarskie, w tym szczególnie sery.

Reklama

>>> Czytaj także: Rosja grozi Polsce embargiem na mięso i wyroby mleczarskie