Jego wystąpienie było ostatnim podsumowaniem dorobku, przed przyszłorocznymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.

Przewodniczący Komisji podkreślił, iż widać pierwsze objawy wyjścia z kryzysu, także w krajach, które najbardziej ucierpiały.

Ważne jest aby działać wspólnie, ukończyć rozpoczęte reformy i pozostawać czujnym, bowiem po jednym kwartale ożywienia nie można wyciągać zbyt dalekich wniosków - powiedział Jose Barroso.

Aby odnieść sukces, należy zakończyć proces łączenia Europy i wznieść się ponad interesy narodowe. Zdaniem Barroso, że Unia polityczna, powinna być horyzontem w podejmowaniu działań Szef Komisji skrytykował malkontentów i upatrujących wszelkiego zła w działaniach Unii. Wspólnota - podkreślił - nie jest zewnętrzną siłą w krajach członkowskich, lecz demokratycznym wyborem obywateli.

Reklama

Unarodowienie sukcesów i przypisywanie wszelkich porażek działaniom Unii, jest nie do przyjęcia. Barroso odniósł się także do polityki wobec państw sąsiedzkich, które chcą zbliżenia z Unią. Potępił naciski Rosji na Ukrainę, mające zniechęcić ją do stowarzyszenia ze Wspólnotą.

>>> Czytaj też: Rosja chce chronić swój rynek przed Ukrainą