Jeśli zmiany zaakceptuje Urząd Transportu Kolejowego, obniżone opłaty będą obowiązywać od grudnia, przez następne cztery lata.

Skorzystają na tym zarówno pasażerowie jak i klienci przewoźników towarowych. Do obniżenia stawek zobowiązał Polskę Europejski Trybunał Sprawiedliwości, który uznał, że Polskie Linie Kolejowe wliczają w stawki zbyt wiele swoich kosztów. Jeśli nasz kraj nie wypełniłby zaleceń, czekałyby na Polskę kary nałożone przez europejskie instytucje.

Przewoźnicy od dawna narzekali na zbyt wysokie opłaty za dostęp do torów. Dla PKP Intercity stanowiły one jedną czwartą wszystkich ponoszonych kosztów. Dla PKP Cargo jedną piątą, co stanowi rocznie miliard złotych.

Prezes PKP Intercity Janusz Malinowski w rozmowie z IAR nie chciał jednoznacznie powiedzieć, w jaki sposób opłata wpłynie na ceny biletów. Zaznaczył jednak, że przewoźnik po obniżkach będzie się starał poprawić komfort podróżnych.

Reklama

Łukasz Boroń, prezes PKP Cargo powiedział, że niższe stawki korzystnie wpłyną na planowaną prywatyzację firmy. Będą też bodźcem do rozwoju transportu intermodalnego. Prezes PKP PLK zapowiedział, że straty wynikające z mniejszych przychodów pokryje budżet państwa.

>>> Czytaj też: Raport o prywatyzacji PKP Cargo

Polskie Linie Kolejowe mają umowy z ponad 70 przewoźnikami pasażerskimi i towarowymi. Dziennie jest uruchamianych blisko 6 i pół tysiąca pociągów.