Projekt założeń ustawy o nadzorze finansowym, w którym resort zapisał swój pomysł, trafił właśnie do Komitetu Rady Ministrów. To oznacza, że cały proces konsultacji społecznych projektu już się zakończył.

Ministerstwo chce ograniczenia tzw. kosztów pozaodsetkowych pożyczek – czyli dodatkowych opłat, jakie firmy pożyczkowe nakładają na klientów, by obejść limit ograniczenia wielkości oprocentowania (czterokrotność stopy lombardowej NBP). Opłaty te to np. ubezpieczenie lub opłata za rozpatrzenie wniosku.

>>> Czytaj też: Limit opłat przy pożyczkach sprzyja chwilówkom

Firmy pożyczkowe konsekwentnie protestowały przeciwko takiemu zapisowi. Ich zdaniem premiuje on pożyczki krótkoterminowe, a dyskryminuje te udzielane w wyższych kwotach i na dłuższy termin – np. ponad rok. Bo to w przypadku tego typu produktów limit kosztów pozaodsetkowych byłby najbardziej dotkliwy. Według wyliczeń ekspertów PwC opłaty dodatkowe w pożyczkach rocznych dziś stanowią nawet trzy czwarte wielkości takich pożyczek.

Reklama

- Regulacje proponowane przez Ministerstwo Finansów wyeliminują z rynku długoterminowe pożyczki pozabankowe, co spowoduje wykluczenie licznej grupy konsumentów z możliwości uzyskania legalnego, zewnętrznego dofinansowania budżetów domowych – komentuje plany ministerstwa Jarosław Chęciński, dyrektor wykonawczy Profi Credit.

>>> Polecamy: Kredyty we frankach: czy są jakieś plusy walutowej pożyczki?