Tym samym sprawdza się nasz scenariusz osłabienia walut rynków wschodzących. Na dziś również nie ma zaplanowanych wielu ważnych wydarzeń. Z danych makro poznamy dynamikę produkcji przemysłowej ze strefy euro (11:00), jednak będą to dane za styczeń – w sytuacji gdy znamy już odczyty produkcji z największych gospodarek Eurolandu, dane dla całej strefy euro nie powinny przynieść zaskoczenia. Uwagę natomiast powinny przyciągnąć wystąpienia publiczne członków zarządu ECB. Wczoraj Vitor Constancio powiedział, że w ubiegłym tygodniu władze monetarne zostały źle zrozumiane i wciąż możliwa jest zarówno obniżka stóp, jak i wprowadzenie niestandardowych narzędzi polityki pieniężnej. Dziś do ostatniej decyzji ECB oraz poziomu inflacji w strefie euro prawdopodobnie odniesie się Benoit Coeure (11:00). Jeżeli ponownie zasugeruje on możliwość wprowadzenia ujemnej stopy depozytowej, wspólna waluta powinna oddać część ostatnich zysków. Od początku sesji azjatyckiej kurs EUR/.USD ponownie lekko zniżkuje. Obecnie notowania zbliżają się do wczorajszego minimum na 1,3835.

Nowa Zelandia: początek cyklu zacieśniania

Już po zakończeniu sesji europejskiej, decyzję ws. stóp procentowych ogłosi Bank Rezerw Nowej Zelandii (21:00). Wszystkie z piętnastu ankietowanych przez agencję Bloomberg instytucje finansowe oczekują podwyżki kosztu pieniądza o 25 pb. Tym samym jak wielokrotnie pisaliśmy, RBNZ będzie pierwszym z liczących się banków centralnych na świecie, który rozpocznie cykl zacieśniania polityki pieniężnej. Uważamy, ze podwyżka stóp jest już w cenach, dlatego też silniejszego wpływu na notowania dolara nowozelandzkiego upatrujemy w słowach gubernatora Wheelera. Prawdopodobnie bowiem zwróci on uwagę na ostatnie znaczne umocnienie waluty, które jest niepożądane z punktu widzenia koniunktury i pro eksportowej gospodarki Nowej Zelandii. W dłuższym terminie cały czas jednak zakładamy wzrosty wartości dolara nowozelandzkiego. Oprócz rosnącego na jego korzyść dyferencjały stóp procentowych, umacniać powinien go silny wzrost gospodarczy – optymizm przedsiębiorców jest najwyższy od 20 lat, a zatrudnienie dynamicznie rośnie. Sądzimy ponadto, że dolar nowozelandzki najwięcej zyskiwać powinien wobec walut gdzie utrzymują się odmienne perspektywy dla polityki pieniężnej –AUD, czy CAD.