"Oczekiwałbym obniżenia deficytu finansów publicznych w tym roku i zejścia po poziomu poniżej 3 proc. w 2015 roku" - powiedział Szczurek podczas Forum Bankowego.

Zaznaczył, że ożywienie gospodarcze postępuje i oczekuje jego kontynuacji. Dlatego też teraz jest czas na zaciskanie pasa i zmniejszanie deficytu.

Szczurek przypomniał, że na początku marca 60 proc. potrzeb pożyczkowych budżetu na ten rok zostało już sfinansowane. "To pozwala elastycznie reagować na zaburzenia i zagrożenia geopolityczne, które nas czekają w tym roku" - skomentował minister.

Pod koniec lutego Komisja Europejska podała w swoich zimowych prognozach, że Polska odnotuje deficyt w sektorze rządowym i samorządowym (tzw. general government) w wysokości 2,9 proc. PKB w 2015 r. wobec 4,4 proc. PKB deficytu szacowanego na ub.r. Według Komisji, w 2014 r. Polska będzie miała nadwyżkę w wysokości 5,0 proc. PKB głównie dzięki jednorazowym skutkom zmiany w systemie emerytalnym, natomiast bez tych zmian deficyt wyniósłby 3,8 proc. PKB.

Reklama

Resort finansów informował niedawno, że zmiany w systemie emerytalnym skutkować będą obniżeniem państwowego długu publicznego o ponad 8 proc., a długu sektora instytucji rządowych i samorządowych o ponad 9 proc. PKB.

Deficyt sektora rządowego i samorządowego wyniósł na koniec 2012 roku 3,9 proc. PKB wobec 5,0 proc. rok wcześniej, a zadłużenie tego sektora sięgnęło odpowiednio: 55,6 proc. PKB wobec 56,2 proc. rok wcześniej.

>>> Dlaczego Ameryka lepiej niż Europa radzi sobie z gospodarczymi zagrożeniami? Czytaj wywiad z Angelem Gurria, sekretarzem generalnym OECD.

„Budujące wyniki budżetu”

Po dwóch miesiącach tego roku wyniki budżetu po stronie dochodowej są dosyć budujące, ale należy ostrożnie podchodzić do trendów i nie oceniać w tym kontekście reszty roku, wynika z wypowiedzi ministra finansów Mateusza Szczurka.

"Na razie wyniku budżetu po stronie dochodowej są dosyć budujące. Jest tak, że wpływy z podatków, szczególnie z podatków pośrednich były bardzo budujące po lutym. Jak zwykle, należy jednak z ostrożnością podchodzić do trendów, które rysują się po dwóch miesiącach" - powiedział Szczurek podczas briefingu w ramach Forum Bankowego.

Minister nie odniósł się do informacji podanych przez Polską Agencję Prasową - według jej nieoficjalnych źródeł, deficyt po lutym wyniósł 9,5 mld zł, tj. 20 proc. rocznego planu.

Według ostatecznych danych resortu, w budżecie państwa na koniec stycznia br. odnotowano 2,60 mld zł deficytu, czyli 5,5 proc. planu przewidzianego w ustawie budżetowej na cały rok. Po pierwszym miesiącu tego roku dochody budżetowe zrealizowano w 10,5 proc., pozyskując 29,28 mld zł, zaś wydatki zrealizowano w 9,8 proc. (tj. 31,88 mld zł).

Sytuacja na Ukrainie, a sprawa polska

Trudna sytuacja na Ukrainie nie spowodowała trudności Polski w dostępie do finansowania, poinformował minister finansów Mateusz Szczurek.

"Cieszy mnie, że mimo trudnej sytuacji na Ukrainie dostęp polskiego rządu do finansowania nie pogorszył się i jesteśmy nadal postrzegani jako kraj bezpieczny" - powiedział Szczurek podczas briefingu Forum Bankowego

Zaznaczył jednak, że kryzys gospodarczy i polityczny u wschodniego sąsiada może mieć istotne przełożenie w niektórych sektorach - głównie w żywnościowym.

Wcześniej także prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Marek Belka mówił, że rozwój sytuacji na Ukrainie na razie nie wpłynął na ocenę polskiej gospodarki. Jednak, według niego, wobec zmian w sytuacji na Ukrainie Polska powinna rozważyć przyjęcie euro (choć wcześniej mówił, że nasz kraj nie powinien przyjmować wspólnej waluty w dającej się przewidzieć przyszłości).

Z kolei wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński informował ostatnio, że w okresie styczeń-luty 2014 r. polski eksport na Ukrainę spadł o 12 proc., przy czym w styczniu spadek wyniósł 4 proc., a w lutym - już ok. 18 proc.

>>> Druga liga zaczęła lepiej płacić. Oto miasta, w których zarobki rosną najszybciej