Długie kolejki do kas ponoć odstraszają część osób od zakupów. Wygląda jednak na to, że sieci handlowe znalazły rozwiązanie problemu – specjalne przenośne terminale. Kilka sieci już wyposażyło w nie swoich doradców krążących między sklepowymi regałami. Można im zapłacić za zakupione produkty kartą. Gdzie to już działa?
W urządzenia wyposażeni są doradcy klienta w niektórych salonach Empik. Od niedawna specjalne terminale połączone ze smartfonem z zainstalowaną aplikacją sprzedażową posiada również obsługa w drogeriach Super-Pharm. Ich operatorem jest Raiffeisen Polbank, który wkrótce ma zamiar udostępnić je również w innych sieciach handlowych.
– Prowadzimy w tej sprawie rozmowy z kilkoma partnerami. Wyrażają oni duże zainteresowanie tym rozwiązaniem. Doceniają przede wszystkim jego potencjał w rozładowywaniu kolejek przy kasach – twierdzi Katarzyna Zubrzycka, dyrektor departamentu sprzedaży produktów bankowości transakcyjnej i rynków finansowych w Raiffeisen Polbank. Nad udostępnieniem podobnego rozwiązania pracuje również First Data Polska, jeden z największych w kraju operatorów terminali.
Nadzieje na upowszechnienie się przenośnych urządzeń ma również Ingenico – wiodący producent terminali. Przedstawiciel tej firmy deklaruje, że rozmawia już z kilkoma agentami rozliczeniowymi, którzy z kolei chcą zaoferować je sklepom. – Obecnie testujemy to urządzenie – przyznaje Piotr Waś, szef Ingenico na Polskę i kraje bałtyckie.
Reklama
Specjaliści uważają, że rozwiązanie ma dużą szansę przyjąć się szczególnie tam, gdzie średnia wartość zakupów wykonywanych przez klienta jest dość wysoka, a więc np. w salonach odzieżowych, obuwniczych czy drogeriach. – Jednak raczej nie znajdzie zastosowania w hipermarketach, w których specyfika koszyka, tj. liczby i gabarytów kupowanych towarów, wymaga realizacji zakupu w tradycyjnej kasie – mówi Grzegorz Łapiński, dyrektor generalny obszaru w First Data Polska. Jednak zdaniem specjalistów również w supermarketach model obsługi płatności będzie się zmieniać, a pierwsze tego symptomy już widać: to mnożące się kasy samoobsługowe.
Z kolei przenośne terminale w formie nakładki na smartfony wykorzystywane są również przez rzemieślników, takich jak hydraulicy czy ślusarze, którzy płatności kartą przyjmują sporadycznie. W Polsce już kilka firm dostarcza tego rodzaju urządzenia. Z szacunków rynkowych wynika, że korzysta z nich kilka tysięcy usługodawców.