Indeks S&P 500 wzrósł o 0,08 proc. do poziomu 1937,76 pkt.

Technologiczny Nasdaq zyskał 0,24 proc. i osiągnął poziom 4321,1 pkt.

Dow Jones Industrial Average wzrósł o 0,03 proc. do 16781,01 pkt.

„Opublikowane po południu dane makro z USA były dobre. Indeks FED z Nowego Jorku wzrósł w czerwcu do 19,28 pkt., zamiast spaść do 15 pkt. Z kolei dynamika produkcji przemysłowej wyniosła w maju 0,6 proc. m/m po spadku o 0,3 proc. m/m w kwietniu, a wykorzystanie mocy produkcyjnych wzrosło do 79,1 proc. Lepszy od oczekiwań był także indeks nastrojów wśród pośredników nieruchomości NAHB w czerwcu – wzrost do 49 pkt. z 45 pkt.” – relacjonuje Marek Rogalski z DM BOŚ.

Reklama

Jednak nie wszystkie informacje były dziś dobre. Po Banku Światowym (BŚ) dziś Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) obniżył prognozy wzrostu amerykańskiej gospodarki w tym roku z 2,8 proc. do 2 proc.

MFW zalecił także USA, aby podniosły poziom minimalnych wynagrodzeń w celu zmniejszenia 15-proc. wskaźnika ubóstwa oraz zwiększyły inwestycje w infrastrukturę, które mają pomóc w pobudzeniu wzrostu.

„W tym tygodniu naturalnie największe zainteresowanie budzi posiedzenie FOMC w najbliższą środę. Można się zastanawiać, czy Fed odważy się manipulować oczekiwaniami na rynku, być może podwyższając kwotę skupu obligacji do 15 mld na posiedzenie (co oznaczałoby całkowite wstrzymanie procesu rozszerzania bilansu na posiedzeniu we wrześniu) lub zmienić wytyczne za pośrednictwem retoryki” – uważa John Hardy z Saxo Banku. Jak dodaje analityk, Fed raczej nie podejmie się bezpośredniej manipulacji za pośrednictwem komunikatu w sprawie stóp procentowych, mimo iż rynek naturalnie szybko wyciągnąłby odpowiednie wnioski na temat implikacji dla stóp, gdyby kwota skupu została zwiększona.