Zdaniem eksperta, wokół tego, co zdarzyło się na Ukrainie, toczy się gra i tworzone są narracje, które z tym, co się stało, nie mają nic wspólnego. - To się nie przełoży w żaden sposób na rozwiązania polityczne, bo nie ma takiej woli i chęci", powiedział Andrzej Gil w Sygnałach Dnia.

W opinii eksperta, tragedia na Ukrainie pokazuje, że Rosja jest nietykalna. Jak mówił, nie zanosi się na to, by ktokolwiek ze strony rosyjskiej poniósł konsekwencje i by Rosja jako państwo została ukarana dodatkowymi sankcjami czy też bojkotem.

W czwartek o godzinie 12.14 samolot linii Malaysia Airlines wyleciał z Amsterdamu. Leciał do Kuala Lumpur. Boeing 777-200 zniknął z radarów o 16.20, gdy znajdował się na wysokości przelotowej ponad 10 tysięcy metrów. Jego szczątki odnaleziono w rejonie samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, niedaleko granicy z Rosją. Na pokładzie maszyny było 298 osób.

Nikt nie przeżył. Samolot spadł na terytorium opanowane przez ukraińskich separatystów.

Reklama

>>> Polecamy: Rosja zaczyna propagandę przeciwko Polsce. "Chcemy odzyskać utracone ziemie na Ukrainie"