W środę złoty kontynuował rozpoczęte dzień wcześniej wzrosty. Pomimo słabych krajowych danych makroekonomicznych para EUR/PLN przetestowała wsparcie przy 4,13. GUS podał, że w czerwcu sprzedaż detaliczna wzrosła jedynie o 1,2 proc. r/r, przy spadku o 1,1 proc. m/m. Wynik negatywnie zaskoczył biorąc pod uwagę prognozy rzędu 4,1 proc. wskazując na utrzymujące się osłabienie nastrojów konsumpcyjnych.

Słabe dane sprzedażowe, po niskiej dynamice wzrostu w przemyśle, są kolejnym sygnałem, że odbicie gospodarcze traci impet. Ekonomiści wciąż jednak liczą, że poprawiająca się sytuacja gospodarcza i niska inflacja skłonią konsumentów do większych zakupów w kolejnych miesiącach roku. Na słabe dane złoty zareagował jedynie chwilowym osłabieniem, a nominalnie kurs EUR/PLN nie przełamał nawet oporu na 4,14.

Najwyraźniej wsparcie waluta nasza znalazła w wynikach silnej aukcji polskich obligacji (MF sprzedał papiery za 6 mld PLN, przy popycie przewyższającym 20 mld PLN) i stabilnych (w okolicach poziomu 1,346) notowaniach eurodolara. Dodatkowo, pomocne dla PLN były też wypowiedzi płynące z RPP. W ocenie prezesa NBP dbałość o utrzymywanie zrównoważonego wzrostu gospodarczego uzasadnia utrzymywanie względnie wysokich realnych stóp procentowych przy bardzo niskiej inflacji.

Przedstawiając w środę w Sejmie sprawozdanie z działalności NBP w 2013 r. M. Belka wskazał, że „(…) stosowanie niekonwencjonalnej polityki pieniężnej niesie za sobą zagrożenia, których skali i charakteru nie znamy do końca”. Brak potrzeby obniżek stóp procentowych potwierdził też A. Kazimierczak (członek RPP), wskazując na uprzednią konieczność sprawdzenia, czy słabsze dane za II kwartał są zjawiskiem trwałym czy przejściowym. Zdaniem Kazimierczak RPP nie może reagować na przejściowe zdarzenia, gdyż jej działania maja długofalowy zasięg.

Reklama

Na rynku bazowym zatrzymanej deprecjacji eurodolara nie towarzyszyło odreagowanie. Różnokierunkowość w prowadzonych politykach EBC i Fed nadal ciąży wspólnej walucie. Do tego na rynku rosną obawy przed objęciem Rosji dalszymi sankcjami gospodarczymi oraz ich potencjalnym negatywnym wpływem na wzrost gospodarczy w strefie euro. Oczekujemy, że jeśli zaplanowane na czwartek dane dot. wskaźników PMI i piątkowy indeks Ifo dla Niemiec okażą się rozczarowujące eurodolar może pogłębić spadek.

Wg. naszych szacunków na koniec 3q14 kurs EUR/USD będzie wynosił 1,32. Złoty na razie wychodzi z opresji gospodarczych obronną ręką, jeśli jednak słabnąca aktywność kraju nie odwróci się, albo chociażby nie zastopuje, rosnące oczekiwania na obniżki stóp procentowych w Polsce będą negatywnie wpływać na notowania złotego. Wg. naszych szacunków na koniec 3q14 kurs EUR/PLN będzie wynosił 4,16.