Określenie wpływu rosyjskiego embarga na unijny eksport - to główne zadanie grupy ekspertów, jak dziś została utworzona w Komisji Europejskiej. Chodzi o przewidywane straty, jakie Wspólnota poniesie w związku z wprowadzonym przez Moskwę zakazem importu części unijnych produktów rolno-spożywczych jak mięso, owoce czy warzywa. Spotkaniom ekspertów przewodniczy dyrektor generalny ds. rolnictwa Jerzy Plewa.

>>> Czytaj też: Dlaczego Zachód nie przejmuje się embargiem Rosji? Bo oberwie nim głównie Polska

- Będziemy przyglądać się sektorom, jakie zostały dotknięte oraz potencjalnemu wpływowi rosyjskich sankcji biorąc pod uwagę sytuację na innych światowych rynkach - powiedział rzecznik Komisji ds. rolnictwa Roger Waite. - Oczywiście musimy przeanalizować każdy produkt oddzielnie. Jak dodał, celem Komisji jest to, aby już do czwartku, gdy odbędzie się spotkanie ekspertów państw członkowskich, "mieć już jaśniejszy obraz potencjalnych skutków embarga, tak by omówić je z unijnymi krajami".

Na razie Komisja dysponuje danymi z ubiegłego roku, według których do Rosji trafiło około 10 procent unijnego eksportu produktów rolno-spożywczych o łącznej wartości ponad 11 miliardów euro. Z racji, że Moskwa zamknęła swoją granicę tylko na część towarów, straty będą jednak mniejsze.

Reklama

>>> Czytaj też: Druga strona embarga: moda na kupowanie polskich produktów opłaci się wszystkim