Kurs EURPLN podczas handlu w Europie konsolidował się w okolicach 4,188. Stabilizacji krajowej waluty sprzyjała sytuacja na rynku bazowym, gdzie euro podlegało niewielkim wahaniom względem dolara w przedpołudniowych godzinach wczorajszego handlu. Sesje amerykańska i wschodnioazjatycka przyniosły już wyraźne osłabienie zarówno euro do dolara, jak i złotego do obydwu tych walut do odpowiednio: 1,283 na EURUSD i 4,191 na EURPLN.

Krajowe dane produkcyjne okazały się dużo, dużo słabsze od rynkowych oczekiwań pokazując spadek dynamiki w sierpniu o 1,9% r/r (mediana kształtowała się na poziomie +0,7% r/r). Z kolei indeks PPI wzrósł w ub. miesiącu do minus 1,5% z minus 2,1% okres wcześniej po rewizji w dół. Choć z jednej strony dane są wysoce niepokojące, biorąc pod uwagę perspektywy wzrostu gospodarczego Polski, to z drugiej strony na wyniku zaważył właściwie jeden komponent produkcji przemysłowej – produkcja pojazdów samochodowych, przyczep i naczep obniżając się w sierpniu aż o 18,6% r/r. Dodatkowo negatywnym czynnikiem okazał się wpływu efektu mniejszej liczby dni roboczych niż w sierpniu 2014 roku. Mieliśmy też do czynienia ze spadkiem produkcji budowlano-montażowej o 3,6% r/r. Generalnie dane wyraźnie wskazują na spadek aktywności gospodarki w sierpniu, co jest potwierdzeniem sygnałów wysyłanych przez indeks aktywności PMI. Niemniej do pełniejszej oceny kondycji polskiego sektora przemysłowego potrzebne są kolejne informacje, które wskażą, czy tak silne spowolnienie sierpniowej dynamiki produkcji wynikało z czynników jednorazowych, czy mamy do czynienia z efektem trwałym pogarszania się sytuacji gospodarczej kraju.

Na raporty GUS złoty zareagował kosmetycznym osłabieniem, pozostawiając techniczny obrazu pary EURPLN bez zmian. Tak słabe dane nasilają oczekiwania na obniżki stóp o 50pb podczas październikowego posiedzenia RPP. Jak się jednak wydaje rynek w pełni już zdyskontował taki ruch, stąd jego reakcja na dane była umiarkowana.
W środę wieczorem uwaga rynków finansowych koncentrowała się na posiedzeniu amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Zgodnie z oczekiwaniami Fed postanowił utrzymać stopy procentowe w pobliżu zera przez „znaczny okres czasu” wyrażając zaniepokojenie sytuacją na rynku pracy. W ocenie FOMC ożywienie w tym sektorze gospodarki USA jest niewystarczające, aby uzasadniało przyspieszenie tempa zwiększania kosztu pieniądza. Niemniej Rezerwa Federalna publikując jednocześnie kwartalne projekcje tempa wzrostu PKB oraz wysokości stóp procentowych do 2017 roku, wskazała na możliwe szybsze podwyżki stóp w porównaniu z czerwcową projekcją. Eurodolar na doniesienia Fed zareagował silnym spadkiem.

W czwartek w centrum uwagi znajdą się kolejne dwa ważne wydarzenia tygodnia: posiedzenie Narodowego Banku Szwajcarii (SNB) oraz referendum niepodległościowe w Szkocji, stąd tytuł dzisiejszego dziennika dedykujemy Szkotom. W ciągu dnia inwestorzy będą też śledzić wyniki makroekonomiczne dla najważniejszych gospodarek, m.in. z rynku nieruchomości i pracy w USA oraz produkcyjne ze strefy euro. Nadal też wpływ na nastroje będzie wywierać wczorajsza decyzja Fed i dodatkowo planowane na dziś przeprowadzenie pierwszej operacji TLTRO. Euro i złoty pozostawać będą więc pod presją, kwestując się odpowiednio do 1,28 wobec dolara i 4,20-4,23 wobec euro.

Reklama

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.