Na październikowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na obniżenie stóp procentowych NBP o 0,5 pkt. proc. Decyzja ta jest częściowym zaskoczeniem dla rynku, ponieważ większość analityków spodziewała się obniżki w mniejszej skali, czyli 0,25 pkt. proc. w październiku i kolejnej obniżki ponownie o 0,25 pkt. proc. w listopadzie. Rada zdecydowała się zatem na szybsze tempo dostosowań, aby od razu w większej skali stymulować słabnący popyt krajowy, poprzez inwestycje i konsumpcje.

- Fundamentalnie działanie takie jest jak najbardziej uzasadnione - Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻOptima i BGŻ. - Obraz gospodarki ulega pogorszeniu i dla wszystkich jest już chyba jasne, że przejściowo czeka nas obniżenie tempa wzrostu gospodarczego, przy utrzymującej się bardzo niskiej presji inflacyjnej. W czwartym kwartale 2014 r. i pierwszym kwartale 2015 r. należy się liczyć z dalszym hamowaniem dynamiki PKB. Szacuję, że może ona wynieść odpowiednio 2,5 proc. i 2,2 proc. rok do roku. Będzie to konsekwencją spadku popytu krajowego, przy utrzymaniu niskiej kontrybucji eksportu netto - dodał Winek.

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) obniżyła stopy procentowe o 50-100 pb - tj. do 2,00 proc. w przypadku głównej stopy referencyjnej, podał bank centralny. Nie obniżono jedynie stopy depozytowej. O godz. 16.00 odbędzie się konferencja prasowa RPP.

>>> Czytaj też: Rezerwy walutowe Rosji topnieją. Trwa dramatyczna walka o rubla

Reklama

Ile będzie wynosiła stopa lombardowa i depozytowa?

Od 9 października stopa lombardowa będzie wynosić 3,00 proc. (obniżka o 100 pb), stopa depozytowa - 1,00 proc. (bez zmian), a stopa redyskonta weksli - 2,25 proc. (obniżka o 50 pb), podano w komunikacie.

Wszyscy spośród siedemnastu analityków ankietowanych przez agencję ISBnews spodziewali się rozpoczęcia luzowania polityki pieniężnej w tym miesiącu i obniżki o 25 pb, choć niektórzy zwracali uwagę, że część członków RPP będzie proponowała cięcie o 50 pb.

Na poprzednim posiedzeniu - we wrześniu - RPP utrzymała stopy procentowe na niezmienionych poziomach z główną stopą referencyjną wynoszącą 2,5 proc. (co było zgodne z oczekiwaniami rynku), ale już wówczas przedstawiciele banku centralnego sygnalizowali, że rozpoczęcia luzowania polityki pieniężnej może nastąpić jeszcze przed planowaną na listopad publikacją projekcji inflacyjnej.

Poprzednio RPP zmieniła poziom stóp procentowych (obniżka o 25 pb) w lipcu 2013 r. RPP obniżyła stopy procentowe do poziomu najniższego w historii. Czy to pobudzi gospodarkę?

Zdaniem Winka, koniunktura w Polsce ma szanse się poprawiać już w drugim kwartale przyszłego roku, jeśli sytuacja na Ukrainie nie będzie dalej eskalować, a popyt krajowy zostanie pobudzony przez niższe stopy procentowe NBP i nadal dość ekspansywną politykę fiskalną, a skala napływu środków unijnych w ramach nowej perspektywy finansowej przyspieszy.

>>> Czytaj też: Dlaczego Rosjanie masowo wycofują pieniądze z kont?

Uzasadnienie

"W ocenie Rady napływające dane wskazują na spowolnienie dynamiki aktywności gospodarczej oraz wzrost ryzyka utrzymania się inflacji poniżej celu w średnim okresie. W związku z tym Rada postanowiła obniżyć stopy procentowe NBP, za wyjątkiem stopy depozytowej, która pozostała bez zmian, zawężając różnicę pomiędzy stopą lombardową a depozytową. Rada nie wyklucza dalszego dostosowania polityki pieniężnej jeśli napływające informacje, w tym listopadowa projekcja NBP, potwierdzą istotne ryzyko utrzymania się inflacji poniżej celu w średnim okresie" - czytamy w komunikacie.

"Jednocześnie inflacja bazowa utrzymała się na bardzo niskim poziomie, co potwierdza brak presji popytowej w gospodarce. Na brak presji kosztowej wskazuje natomiast utrzymujący się spadek cen produkcji sprzedanej przemysłu. Towarzyszą temu bardzo niskie oczekiwania inflacyjne przedsiębiorstw i gospodarstw domowych" - czytamy dalej.

"W Polsce dane o aktywności w III kwartale sygnalizują dalsze spowolnienie dynamiki wzrostu gospodarczego. Wskazuje na to spowolnienie dynamiki produkcji przemysłowej, budowlano-montażowej oraz sprzedaży detalicznej w ostatnich miesiącach. Spowolnienie dynamiki aktywności gospodarczej jest także sygnalizowane przez obniżenie się wskaźników koniunktury" - czytamy dalej w komunikacie.