Mimo tego, inwestorzy nie mogli narzekać na zmienność, która była zaskakująco duża.

W trakcie dzisiejszej sesji obserwowaliśmy umocnienie dolara w stosunku do większości walut z grupy G10. Szczególnie mocno traciła korona norweska, której w dalszym ciągu ciążą spadające ceny ropy. Pozostałe waluty surowcowe, także nie radziły sobie zbyt dobrze i w trackie sesji znajdowały się sporo pod kreską. Na korzyść dolara dobrze wpłynęły wyniki sprzedaży samochodów w USA, które opublikowały takie spółki jak Chrysler czy Toyota.

Umocnienie amerykańskiej waluty znajduje także pokrycie w rosnących rynkowych stopach pomimo tego, że nie było bezpośredniego impulsu, który mógł wywołać taką sytuację. Część obserwatorów sugeruje, że skierowanie się inwestorów w kierunku dolara wynika z oczekiwania na kolejne dobre dane z amerykańskiego rynku pracy, które zostaną opublikowane w tym tygodniu.

Kolejny dzień obserwujemy umocnienie polskiej waluty w stosunku do euro, które doprowadziło notowania EUR/PLN w okolice 4,16 zł. Siła złotego wynika z dobrych odczytów z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w ostatnim czasie. Lepsza od oczekiwań publikacja PKB, a także pozytywny odczyt indeksu PMI sugerują, że polska gospodarka ma się dobrze, w związku z czym pozytywne nastawienie do złotego powinno pozostawać w najbliższym czasie.

Reklama