- Optymalizacja zatrudnienia wiąże się ze spłaszczeniem struktury naszej organizacji. Chcemy zrezygnować z części tzw. back office oraz zmniejszyć liczbę stanowisk kierowniczych. Cięcia dotkną głównie naszych największych biur w Warszawie i Wrocławiu" - powiedział prezes Adam Sawicki.
Zwolnienia mają być przeprowadzone od stycznia do marca przyszłego roku. Spółka rozpoczęła rozmowy w tej sprawie z organizacjami związkowymi.
>>> Czytaj też: Przytulanie pieniędzy po polsku. Dlaczego Polacy mają problem z uczciwością?
- Szczegółowe warunki zwolnień wymagają negocjacji ze stroną pracowniczą. Uzgodnienia będą się oczywiście łączyły z zawiązaniem przez spółkę rezerw, które mogą wynieść niskie kilkadziesiąt mln zł" - powiedział Sawicki.
W Netii zatrudnionych jest obecnie około 1,7 tys. pracowników.
Planowane zwolnienia to część drugiego programu oszczędnościowego Netii, który podobnie jak pierwszy, ogłoszony w sierpniu, ma przynieść 50 mln zł rocznej obniżki kosztów po pełnym wdrożeniu.
>>> Czytaj też: Demografia i technologia. Polskę czeka drastyczna zmiana rynku pracy