ikona lupy />
Najwięksi producenci tabletów / Forsal.pl

Firma analityczna IDC opublikowała raport dotyczący globalnej sprzedaży tabletów w IV kwartale 2014 roku. Choć Apple i Samsung wciąż utrzymują się na rynkowym szczycie, to jednak żadna z tych firm nie może być zadowolona z osiągniętych wyników.

Gigant z Cupertino sprzedał w czwartym kwartale 21,4 mln iPadów, uzyskując 28,1 proc. udziału w rynku tabletów. Oznacza to spadek aż o 17,8 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. O wyhamowaniu dynamiki wzrostu mówić może również koreański Samsung. W tym wypadku sprzedaż spadła o 18,4 proc. (11 mln sprzedanych tabletów i 14,5 proc. udziału w rynku).

Reklama

Rynkowym gigantom nie pomógł ani okres świąteczny, ani też wielkie premiery nowych urządzeń. Przypomnijmy, że w październiku Apple zaprezentowało dwa nowe modele iPadów – Air oraz mini 2. Były one odpowiedzią na niezwykle ciepło przyjęte przez recenzentów tablety Samsunga – Galaxy Tab S 8.4 oraz Galaxy Tab S 10.5

W zestawieniu IDC na miejscu trzecim plasuje się Lenovo. To jedyna firma spośród pierwszej piątki największych producentów tabletów, która w IV kwartale 2014 odnotowała wzrost sprzedaży (+9.1 proc.). Zdecydowanie gorzej poradziły sobie natomiast Asus (-24,9 proc) oraz Amazon.com (-69,9% proc.).

Choć sprzedaż urządzeń producentów spoza pierwszej piątki (LG, Huawei, Sony, Del etc.) w IV kwartale wzrosła o 36,2 proc., to jednak cały rynek zamknął ten okres ze stratą wynoszącą 3,2 proc.

>>> Czytaj też: Nadchodzi technologiczna rewolucja. Jak internet rzeczy zmieni nasze życie?

Phabletowa rewolucja?

Jedną z przyczyn, która stoi za wyhamowaniem dynamiki wzrostu na rynku tabletów, jest coraz większa popularność smartfonów z dużymi ekranami, czyli tzw. phabletów. 5- a nawet 6-calowe telefony wypychają z rynku mniejsze tablety, gdyż są od nich zdecydowanie bardziej funkcjonalne. Przykładem może być 5,5-calowy iPhone 6 Plus. Z danych Kantar World Panel wynika, że debiutancki phablet Apple z miejsca stał się rynkowym hitem, zgarniając ponad 41 proc. udziału w rynku tych urządzeń (dane z rynku amerykańskiego). Nie ma wątpliwości, że na popularności iPhone'a 6 Plus najbardziej ucierpi przede wszystkim iPad mini.

O swoistym "kanibalizowaniu" swoich urządzeń można mówić też w przypadku Samsunga. Jednym z flagowych urządzeń koreańskiego giganta jest obecnie phablet Samsung Galaxy Note 4, który pod względem sprzedaży dystansuje mniejsze tablety Samsunga.

Czy zbliżamy się więc właśnie do końca rynkowego boomu na tablety? - Trudno mówić o spadku na rynku tabletów. Mówimy raczej o spadku dynamiki wzrostu Tablety cały czas będą na fali wzrostowej, jedynie jej nachylenie się zmniejszy. – mówił Krzysztof Jonak, dyrektor Intela w regionie Europy Środkowo Wschodniej w rozmowie z Forsalem. Myślę, że dla całego rynku mniejsze zainteresowanie tabletami w 2014 roku było jednak pewnym zaskoczeniem - dodaje.

Jednocześnie IDC opublikował wyniki sprzedaży tabletów w całym 2014 roku. Są one zdecydowanie bardziej pocieszające dla branży (wzrost sprzedaży o 4,4 proc. w stosunku do 2013 roku), choć i tu najwięksi (Apple) zdecydowanie stracili lub (Samsung) uzyskały minimalny wzrost.