Niespodziewane wystawienie przez Krauzego na sprzedaż rekordowej liczby znakomitych obrazów wywołało falę spekulacji, że biznesmen zwija swoje interesy w Polsce.

Pierwsze pogłoski o kłopotach biznesmena pojawiły się w zeszłym roku. Po ryzykownym zainwestowaniu ogromnych pieniędzy w poszukiwanie ropy w Kazachstanie musiał sprzedać akcje Pol-Aqua, większość akcji Biotonu, pozbył się też udziałów w Prokom Software. Na to nałożyły się problemy z prawem związane ze śledztwem w sprawie przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa (w czasie gdy kierował nim Andrzej Lepper).

Rzecznik Prokom Investments Krzysztof Król zapewnia, że interesy Krauzego mają się całkiem nieźle. Bagatelizuje też sprawę sprzedaży obrazów. "Obrazy sprzedaje Fundacja Ryszarda Krauze. Środki pozyskane ze sprzedaży przeznaczone zostaną na cele statutowe" - stwierdza krótko Król, cytowany przez "Dziennik". (PAP)