Firmy, które skorzystały z unijnych dotacji na inwestycje, zobowiązały się do utrzymania określonych efektów projektu (np. wzrost zatrudnienia, poziom eksportu, profil działalności) przez trzy do pięciu lat od jego zakończenia. Jeśli spadek zamówień nie pozwoli im zachować tych rezultatów, będą zmuszone zwrócić część lub całość dotacji, i to z odsetkami.

Ale w umowach o dofinansowanie zawarty jest zapis, że jeśli niedopełnienie obowiązków wynika z tzw. siły wyższej, nie jest to wina beneficjenta. Resort rozwoju regionalnego podkreśla jednak, że nie będzie to generalna zasada i każdy przypadek niedotrzymania trwałości efektów projektów będzie rozpatrywany indywidualnie. Ponadto koniecznie są konsultacje z Komisją Europejską – pisze „Rzeczpospolita”.

T.B.
Reklama