Boni wyjaśnił, że ta kwota ma być przeznaczone: na odszkodowania dla stoczniowców, którzy skorzystają z programu dobrowolnych odejść, wypłatę wynagrodzeń do końca maja przyszłego roku oraz na spłatę zaległych emerytalnych składek pracowniczych.

Szef doradców premiera poinformował, że stoczniowe związki zgodziły się na odszkodowania w wysokości: 15 tys. zł dla osób ze stażem pracy do 5 lat, 30 tys. zł (6-10 lat pracy), 45 tys. zł (11- 25 lat pracy), 60 tys. zł (za staż powyżej 25 lat pracy); początkowo stoczniowcy chcieli od 25 tys. zł do 100 tys zł.

W czwartek około 10 godzin trwały rozmowy przedstawicieli rządu ze stoczniowymi związkami w sprawie projektu specustawy stoczniowej. Stronom udało się wynegocjować porozumienie; ma być ono podpisane w sobotę.

Wiceszef NSZZ "Solidarność" Zarządu Regionu Gdańskiego Roman Kuzimski ocenił, że związkom udało się wynegocjować z rządem to, "co było możliwe".

Reklama